Potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych, ale wole nie mieć nic, ...
Potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych, ale wole nie mieć nic, niż mieć coś na niby.
Ja potrzebuję kogoś kto nie zdradzi,
nie porzuci. Kogoś dla kogo “na zawsze”,
nie oznacza na 2 miesiące. Kogoś kto
wysłucha, zrozumie, pokaże, że mu
zależy. I po prostu będzie...
Nie da się starać za dwoje. Można próbować i może nawet przez jakiś czas się udaje, bo wmawiasz sobie, że jest ok, że to nie Jego wina, że On chce. Ale w końcu coś pęka i się wie, że nie można tak dłużej. Bo po prostu jedno serce tego nie uciągnie.
Czasami najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić dla siebie to: nie myśleć nie zastanawiać się nie wyobrażać sobie nie zadręczać się. Tylko oddychać i mieć nadzieję, że wszystko ułoży się jak najlepiej.
Nic tak nie niszczy człowieka od środka, jak udawanie, że wszystko jest dobrze.
Weź głęboki oddech. To tylko zły dzień, a nie złe życie.
Nikt nie widzi twojego cierpienia.
Nikt nie widzi twojego smutku.
Nikt nie widzi twojego strachu.
Ale wszyscy widzą, twoje błędy.
- Masz prace?
- Nie mam.
- To z czego Ty żyjesz.
- Z przyzwyczajenia.
Pamiętaj, że przeprosiny nie tracą ważności, nawet jeżeli są o parę lat spóźnione.
You can only go as far as you push.
Na 97% wydaje mi się, że mnie nie lubisz, ale w 100% jestem pewien, że nie obchodzi mnie to.