Kiedyś wchodziłem do pokoju pełnego ludzi i zastanawiałem się, czy ...
Kiedyś wchodziłem do pokoju pełnego
ludzi i zastanawiałem się, czy mnie lubią.
Dziś, gdy wchodzę do takiego pokoju,
zastanawiam się, czy to ja lubię ich.
Od każdego należy wymagać tylko tego, co może z siebie dać.
Keep your friends close and your enemies closer.”
Jeśli chcesz coś zdobyć, dlaczego to niszczysz? A jeśli tego nie chcesz, po co próbujesz to komuś odebrać?
Życie jest jak jazda samochodem. Patrząc w dal, nie dostrzegamy jak szybko mija to, co jest blisko.
Życie to nie jest coś, co nam jest dane. Życie jest czymś, co mamy robić. Coś, co mamy na zrobienie. I oto cała sztuka: robić to dobrze.
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
Każdy powinien żyć własnym życiem, a do życia innych zaglądać jedynie na ich prośbę.
Może niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu po to, aby wyleczyć nas z innych ludzi.
Jeśli kochasz jakiegoś mężczyznę, to wtedy boisz się, że nie jesteś dość dobra dla Niego i że nie starczy Ci życia, by się nim nacieszyć. Ale to czujesz tylko wtedy, kiedy naprawdę kochasz.
Nie jesteśmy bogami, nie możemy tworzyć światów, ale potrafimy wpłynąć na to, jak wygląda nasz świat. To od nas zależy, czy on się rozkwita, czy zamiera.