Jeśli się kogoś kocha, to jest się z nim zawsze, ...
Jeśli się kogoś kocha, to jest się z nim zawsze, a nie tylko wtedy, kiedy jest dobrze.
Życie to podróż, która prowadzi do mądrości, tylko wtedy, gdy umiemy chłonąć doświadczenia i potrafimy z nich wyciągać odpowiednie wnioski.
Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna.
Miłość, którą znamy, jest niewłaściwa - jest zbyt duża, zbyt intensywna, zbyt zupełna. Potrzebujemy nowego słowa, które uchwyci prawdziwe znaczenie miłości, która występuje jedynie wtedy, gdy płynie z nas naturalnie i swobodnie. Wtedy jest prawdziwa, wtedy jest piękna, wtedy jest życiem.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Ten niezręczny moment, gdy kogoś pocieszasz, a sam jesteś w gorszej sytuacji niż on.
Syty głodnego nie zrozumie.
Nie da się uniknąć tego, że cię skrzywdzą,
ale mamy wpływ na to, kto to zrobi.
Żeby być odważnym, trzeba mieć coś do stracenia.
W tęsknieniu za kimś nie chodzi o czas, który minął od kiedy ostatnim razem się widzieliście, czy rozmawialiście. Chodzi o te momenty kiedy robiąc coś zdajesz sobie sprawę, jak bardzo chciałabyś, by ta osoba była teraz przy Tobie.
Czasami wszystko co musisz zrobić to zapomnieć o tym co czujesz i pamiętać o tym na co naprawdę zasługujesz.