
Każdy człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, ...
Każdy człowiek ma swoją historię
i powód, dlaczego jest taki, a nie inny.
Pomyśl o tym, zanim kogoś osądzisz
Nie wszystkie zmiany są na gorsze.
Czasem zastanawiasz się czy jesteś dla kogoś wart tyle, by mieć pewność, że jak odłożysz słuchawkę on/ona zadzwoni. Pewność, że kiedy w nerwach odwrócisz się i pójdziesz w drugą stronę, on/ona pobiegnie za tobą. Będzie walczył/a, bo przecież wart jesteś tego całego pieprzonego zachodu...
Szczęście jest jak motyl: im bardziej go gonić, tym bardziej ucieka. Ale jeśli skupisz się na innych rzeczach, ono przyjdzie i usiądzie ci na ramieniu.
Nie istnieje nic trudniejszego do wykonania, bardziej niepewnego w sukcesie, ani bardziej niebezpiecznego do zarządzania, niż zaczepienie nowego porządku rzeczy.
Są momenty w życiu gdy nie potrzebujesz słów pocieszenia, lecz świadomości i poczucia, że jesteśmy dla kogoś ważni!
Prawdziwy mężczyzna nie pozwoli na to, by jego kobieta była zazdrosna o inne. On sprawi, że to inne będą zazdrosne o nią.
Przez te wszystkie lata w związku nauczyłem się jednej ważnej rzeczy. Mimo upływu czasu, a może nawet właśnie przez to, trzeba codziennie dorzucać do pieca, żeby się żarzyło. Myśleć o tej drugiej osobie, robić drobne niespodzianki, dawać znak, że się kocha. Wszyscy mężczyźni, którzy budzą się rano, powinni pamiętać o tym, że tak jak idzie się do piwnicy sprawdzić, czy w piecu się jeszcze pali, tak samo trzeba podtrzymywać temperaturę między dwiema osobami. Myśleć, kombinować. I nie chodzi o przynoszenie kwiatów, to może być drobiazg, SMS. Ale ognia trzeba pilnować, to jest rzecz najważniejsza.
Osoby, które umieją rozważnie mierzyć czas, szanują wartość młodości. Kojarzą sezonu uprawy z sezonem żniw, nie zaniedbując jednego w nadziei na drugie.
Lepiej zaliczać się do
niektórych niż do wszystkich.
Choć nie zmienimy biegu rzek, choć hołd złożymy jasnym ciałom niebieskim, choć zło zastąpimy dobrem, choć pochłonięci zostaniemy przez niewinność, prawda i miłość okażą się zwycięskie. I autorem, który napisał te zadziwiające słowa, jest Adam Mickiewicz.