
Spytaj siebie, co jest naprawdę ważne i miej mądrość i ...
Spytaj siebie, co jest naprawdę ważne i miej mądrość i odwagę, by budować wokół tego swoje życie.
Nie samym chlebem żyje człowiek. Potrzeba mu też kropli rosy na liściu, widoku gór o świcie i muszli o poranku w ręku dziecka.
Dawno zrozumiałam, że jeśli chce się zdobyć czyjeś zaufanie i szacunek, to trzeba być prawdziwym.
Milczymy, by nie pogorszyć sprawy. Tracimy szanse nic nie mówiąc.
Przywdzieje maskę sarkazmu, żeby ukryć to, co naprawdę odczuwa, bo pokazanie ludziom tej delikatnej strony siebie wiąże się z ryzykiem. Nie wszyscy przecież mają dobre intencje, dlatego lepiej się nie wychylać, myśli czasem, tylko po to, by kolejnego dnia upierać się na podążanie własną drogą. Jakby sama miotała się pomiędzy tym, o czym marzy, a tym, co powinna. Jakby nie mogła się jeszcze zdecydować, co świat z nią zrobi. Albo co ona zrobi ze światem. Dziwna dziewczyna. Równocześnie czuje podziw i nienawiść, myśląc o samej sobie. Zgorzkniałe słowa mieszają się w niej z zachwytem nad prostymi, codziennymi rzeczami. Jakby wiecznie była rozdarta gdzieś pomiędzy byciem dzieckiem, a staruszką. Jakby miała w sobie tyle różnych osobowości, a jednocześnie była harmonijną całością.
Czasem stoję przed lustrem i pytam: gdzie mój życiowy kierunek, gdzie jest mój cel? I zawsze płynie ta sama odpowiedź: jest w środku ciebie, Ty go jeszcze nie dostrzegasz.
Kobiety nie ufają męskim łzom.
Zanim zrobisz kolejny krok,
pomyśl najpierw czy warto zjawić się w czyimś życiu tylko po to, aby później odejść.
Póki rodzice żyją, w każdym z nas żyje też dziecko.
Tomorrow’s never promised so I started living for today.
Stojąc nad rzeką, zastanów się, co ona mówi. I jesli rzeka nie mówi nic, zastanów się, dlaczego milczy. Czyzż nie myślisz, że twoje myśli są jak rzeki, które poszukują morza, często nie zważając na kamienie, które stoją im na drodze