
Przyjaźń rodzi się w momencie, gdy jedna osoba mówi do ...
Przyjaźń rodzi się w momencie, gdy jedna osoba mówi do drugiej:
"Co? Ty też? Myślałem, że tylko ja".
Nie lubię mówić o swoich problemach.
Zazwyczaj i tak nikt ich za mnie nie załatwi.
To po co? Żeby usłyszeć: ,,Nie martw się jakoś
to będzie"? To sama to sobie mogę powiedzieć.
Jak długo powinniśmy
próbować? Do skutku.
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.
Cóż to za życie, jeżeli pełne zmartwień? Nie żyjemy, ale istniejemy, bo strach przed śmiercią zabija nas codziennie.
Przyzwyczajasz się do człowieka, a on co? Wysiada
na następnym przystanku.
Niektóre działania mają koniec, a nie mają początku.
Bo w życiu nie chodzi o to by mieć milion znajomych. Ale o to, by mieć kogoś, kto stanie obok Ciebie gdy milion innych będzie przeciwko Tobie.
Kiedy poszedłem do szkoły, pytali mnie, czym chciałbym być, kiedy dorosnę. Napisałem: 'Szczęśliwy'. Powiedzieli mi, że nie rozumiem zadania, a ja im powiedziałem, że nie rozumieją życia.
Lepiej piekło na ziemi niż piekło pod ziemią.
Jej usta mówiły, że ją to nie obchodzi, ale jej oczy opowiadały zupełnie inną historię.