
Czasem zbyt mocno wierzymy, że ludzie są inni, że ktoś ...
Czasem zbyt mocno wierzymy, że
ludzie są inni, że ktoś wróci, zrozumie czy
przeprosi. To nie życie nas przeraża, ale
czekanie na coś, co może nigdy nie przyjść.
Zmieniłam się? Może i tak.
Może na gorsze, może na lepsze.
Zależy, z której strony kto patrzy.
Może zachowuję się poważniej,
może dziecinniej. Tak i to prawda,
że czas zmienia ludzi, ale to nie
tylko czas. To także ludzie, z którymi przebywasz.
Nie szukaj osoby idealnej, szukaj takiej, która jest wartościowa.
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
Samotność to najgorszy rodzaj umierania,
bez fizycznego bólu, długotrwały, perfekcyjnie wyniszczający.
Po prostu nie biegaj za ludźmi, nie muszą Cię lubić. Ci, którzy pasują do Ciebie znajdą Cię i zostaną.
Prawdziwa przyjaźń zdarza się
rzadziej niż wielka miłość.
Nie jesteśmy tym, co nam się przydarzyło. Jesteśmy tym, co zdecydujemy zrobić z tym, co nam się przydarzyło.
Dostrzegaj różnicę między ludźmi, którzy rozmawiają z Tobą w wolnym czasie a tymi, którzy poświęcają swój czas na rozmowę z Tobą.
Nienawidzę dwulicowych ludzi.
Przy nich trudno mi się zdecydować, w który pysk walnąć jako pierwszy.
Na świecie nie jest ważne, co mnie spotkało, ale jak to przeżywam i jak to wykorzystam; nie to, co przeszkadza mi w mojej drodze, ale to, jak ją pokonuję.