Nie była w jego typie, powtarzał to tysiąc razy, nie ...
Nie była w jego typie, powtarzał to tysiąc razy, nie pomagało. Zaszła mu za skórę, weszła w krew. Utkwiła w nim. Oszołamiała go, a zarazem irytowała - dziwna niebezpieczna mieszanka.
... nie trzeba magii, by pokierować czyimś sercem. Serce radzi sobie samo
i rzadko wybiera najłatwiejsze drogi.
Taka już jestem. Nie czuję nienawiści, pamiętam
tylko dobre momenty, poświęcam się bez reszty,
niewiele wymagam od ludzi i chyba mnie to gubi...
Wierzę, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ludzie zmieniają się po to, abyś mógł nauczyć się ich sobie odpuszczać. Sprawy przyjmują zły obrót, po to, byś mógł docenić je, kiedy wszystko jest dobrze. Wierzysz w kłamstwa po to, by w końcu nauczyć się ufać tylko sobie, a czasami dobre rzeczy rozpadają się po to, aby jeszcze lepsze mogły powstać.
Widzę wiele gwiazd, ale ta jedna jest dla mnie wyjątkowa.
Nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem. Oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych...
Przede wszystkim: bądź prawdziwa. Mam wrażenie, że żyjemy w czasach, w których wszyscy coś udają. Coś albo kogoś. Ja się nie maskuję, pod nikogo nie podszywam. Mam pewność, że jak się rozmaluję i stanę w drzwiach, nikt na mój widok nie zemdleje z przerażenia.
-Krystyna Janda dla magazynu "Skarb"
Tylko głupiec mówi wszystko co wie.
Nawet cień przyjaciela wystarczy, aby uczynić człowieka szczęśliwym.
Nie lubię takich, którzy mają dwie postacie: jedną swoją, drugą na zapas.
Normalność jest rzeczą względną.