
Łączyła nas relacja, ta z rodzaju relacji, o które człowiek ...
Łączyła nas relacja, ta z rodzaju relacji,
o które człowiek zapytany z bólem serca
i przez zaciśnięte zęby kłamie wbrew sobie
i odpowiada, że to nic takiego.
Jeśli się kogoś kocha, to jest się z nim zawsze, a nie tylko wtedy, kiedy jest dobrze.
Jeśli doprowadzisz do porządku
własne wnętrze, to, co na zewnątrz
samo ułoży się we właściwy sposób.
Zaryzykuj wszystko, bo
nie zyskasz niczego.
Głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę odrzuci ją. Robi to dlatego, bo myśli, że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu okaże się największym wrogiem.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Dla mnie łagodniał, lecz wobec reszty świata pozostawał sobą. Z jednej strony wciąż był tym samym mężczyzną, w którym się zakochałam, twardym i szorstkim, a z drugiej - zmienił się. Był wszystkim, czego pragnęłam, czego potrzebowałam od drugiego, niedoskonałego człowieka.
Od czasu do czasu wolał, żeby wszyscy sobie poszli i zostawili go w spokoju. A czasem pragnął żyć cudzym życiem i przekonać się, czy istnieje jakieś szczęście na tym świecie.
Kto nie potrafi być tym, kim jest, staje się tym, kim nie jest, aby uciec przed swoim prawdziwym Ja. Czy to nie jest strasznym kłamstwem?
Czasem trzeba zmarnować czas na niewłaściwą osobę by dostrzec ogromne znaczenie drugiej.
Nigdy się nie mścij. Usiądź i poczekaj. Ci, którzy ranią innych często później wyrządzają krzywdę samym sobie.