Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie ...
Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie i zerwali kontakt, a potem wracają i są zdziwieni, że już na nich nie czekam.
Może ktoś na nią czeka w domu. Może jest z kimś po prostu umówiona. Może pójdzie dziś z kimś do łóżka. Nie wiem. Nie chcę wiedzieć. Skasowałem jej numer, ale wciąż znam go na pamięć.
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, ale przez to, kim jest; nie przez to, co ma, ale przez to, czym dzieli się z innymi.
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, zapomina i nawet nie czuje, że zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło. To nie tak, że nie chcę kochać. Po prostu nie interesują mnie sztuczne relacje, pozorne przyjaźnie i miłość na siłę.
Myślę, że ci najsmutniejsi ludzie zawsze
najbardziej starają się rozweselać innych.
Bo wiedzą jak to jest gdy czujesz się
kompletnie bezwartościowy. I nie chcą
by nikt inny czuł się podobnie.
Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia
sobie, jak wielkiego zadania się podejmuje,
bo będzie musiał wymyślić jeszcze dwadzieścia
innych kłamstw, żeby podtrzymać to jedno.
Nie wiem, czy zawsze byłaś tą jedyną. Ale wiem, że jesteś tą jedyną teraz, i wiem, że będziesz nią jutro, w następnym miesiącu, roku. I że będziesz tą jedyną przez resztę mojego życia. Amen.
Kiedy ludzi może coś podzielić, zawsze się podzielą.
Słuchaj, synu, nauczania swojego ojca i nie lekceważ nauk swej matki. Nawet najsubtelniejszy duch nie jest w stanie zrozumieć rzeczy, które są nad nim. Bo przekroczenie granic narzuconych przez Boga prowadzi do błędów i zawiłości.
Do najprzyjemniejszych momentów w życiu należą te, kiedy nie możesz przestać uśmiechać się po spotkaniu lub rozmowie.
Życie to walka.