
-Czemu kochasz kogoś, wiedząc że i tak nie będziecie razem? ...
-Czemu kochasz kogoś, wiedząc że i tak nie będziecie razem?
- To jest tak jak z oddychaniem, czemu oddychasz, wiedząc że i tak umrzesz?
Życie, życie, nie jesteś niczym innym jak błyskiem, nieuchwytnym błyskiem, którego pełnego poznania pragnie serce.
Ludzie najczęściej okłamują sami siebie, innych okłamują raczej wyjątkowo.
I szukamy powodów, by się odezwać, marnujemy cenne chwile.
A już moglibyśmy siedzieć obok siebie.
To żaden wielki wyczyn odejść od kogoś, ponieważ się go nie kocha. Odwagi i potężnej siły wymaga odejście od kogoś dlatego, że nie było się kochanym.
Nie myśl, że będziesz szczęśliwy w związku bez problemów. Szczęście to nie tylko romantyczne spacery, buziaki, ani piękne słowa. Szczęście bierze się również z trosk, smutku i łez. Każda przeciwność losu, którą uda się wspólnie pokonać wzmacnia miłość i zwiększa poczucie szczęścia.
Wiesz, jedyne co mogę na koniec zrobić, to nie pozwolić, aby nasza historia skończyła się tak banalnie. Tak, wzięłam pod uwagę straty w ludziach i migotanie przedsionków.
Ludzie są tacy zaskoczeni,
kiedy nagle zaczynasz z nimi
postępować tak, jak oni z tobą.
Prawda nie błyszczy i nie rzuca się w oczy.
Szczęście jest jak motyl: jeśli go gonić, zawsze będzie poza zasięgiem, ale jeśli cicho siąść, może na Ciebie wylądować.
To przerażające jak mili potrafią być ludzie, kiedy tylko czegoś od nas chcą.