
Kiedy ktoś zostaje porzucony, wątpi w swoją zdolność do zatrzymywania ...
Kiedy ktoś zostaje porzucony, wątpi w swoją zdolność do zatrzymywania przy sobie ludzi, nawet przyjaciół.
Kiedy jesteś na topie, Twoi przyjaciele wiedzą kim jesteś. Kiedy jesteś na dnie, wiesz kim są Twoi przyjaciele.
Chciałabym odebrać w środku nocy telefon od Ciebie i usłyszeć, że do mnie jedziesz. Tak po prostu, bez żadnego "cześć" i pytania, czy możesz przyjechać. Po prostu: Jadę do Ciebie.
Pamiętaj, zawsze bądź sobą, inne role są już zajęte.
Nie umiem prosto z mostu powiedzieć "kocham". Dla mnie to jak skok z krzesła z pętlą na szyi. Za dużo było ucieczek, śmiechu, albo "spierdalaj" w odpowiedzi.
Ludzie, którzy w przeszłości zostali mocno zranieni, są bardziej lojalni, ponieważ nie chcą, aby ktoś cierpiał tak jak oni.
Żyje się tylko jeden raz, ale jeśli zrobi się to porządnie, raz wystarczy. Życie jest jak gra, który składa się z różnorodnych poziomów, każde odpowiednio zróżnicowane i pełne niepowtarzalnych przeżyć.
Nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem. Oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych...
- No i tak się zdarzyło, że zakochałem się w niej dokładnie wtedy, gdy ona odkochała się we mnie. Niezła ironia losu, co nie?
- To nazywasz ironią losu? Ja dostałem wpierdol na ulicy Sympatycznej.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Dojrzałość to umiejętność istnienia w nieistniejącym porządku, nie korzystając z bólu, żeby podtrzymywać twoją strategię przetrwania.