Lubię ludzi, którzy potrafią mądrze milczeć zamiast głupio gadać.
Lubię ludzi, którzy potrafią mądrze milczeć zamiast głupio gadać.
Pozwól, aby ktoś zaczął cię zdobywać, walczyć o ciebie. Aby ktoś czuł, że musi zasłużyć na to, by cię mieć. Żeby pomyślał, że to właśnie ty jesteś z tej wyższej półki i że musi sprostać wyzwaniu. Coś, co jest trudne do zdobycia, jest dużo bardziej szanowane i cenione niż to, co samo przychodzi bez wysiłku.
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
W chwilach, gdy człowiek potrzebuje obecności drugiej osoby zazwyczaj pozostaje sam.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz iść do przodu.
Prawdziwy mężczyzna ma takie coś, że
jak stoisz naprzeciwko niego, to czujesz,
że stoisz naprzeciwko mężczyzny. On nic
nie robi. Oddycha tylko i się patrzy.
Szczęście to nie cel, ale sposób podróży. Wydaje nam się, że będziemy szczęśliwi, gdy osiągniemy pewne punkty, ale te „punkty” są tylko etapami tej podróży.
Co chwilę wracam do Twoich słów i myślę, że jednak musiało coś między nami być. Zaraz potem przypominam sobie, że nie słowa się liczą, a gesty...
Jednym z najtrudniejszych wyborów
w życiu jest decyzja czy zrezygnować czy próbować jeszcze bardziej.
Nie kilometry dzielą
ludzi, lecz obojętność.
Najpiękniejszy rodzaj szczęścia to ten, w którym czujesz, że wszystko jest tak, jak powinno. Nie chodzi o wielkie, niesamowite wydarzenia, które zmieniają Twoje życie o 180 stopni, tylko o spokój ducha, o zasypianie z poczuciem, że Twoje jutro jest bezpieczne, a wszystkie sprawy są poukładane.