
Dopomóż mi, Boże, żebym się dzisiaj nie wpakował w jakąś ...
Dopomóż mi, Boże, żebym się dzisiaj nie wpakował w jakąś historię, która mnie raczej nie obchodzi.
- No i tak się zdarzyło, że zakochałem się w niej dokładnie wtedy, gdy ona odkochała się we mnie. Niezła ironia losu, co nie?
- To nazywasz ironią losu? Ja dostałem wpierdol na ulicy Sympatycznej.
Najważniejsza rzecz w życiu to mieć cel do którego można dążyć. Bez tego życie jest tylko chaosem, siedliskiem niewykorzystanych możliwości.
Wszyscy przeszliśmy przez coś,
co nas bardzo zmieniło.
Czasami człowiek potrzebuje tylko jednego: Osoby, która przytuli i powie "wszystko będzie dobrze"
Nigdy nie jesteśmy tak nieszczęśliwi, jak myślimy, ani tak szczęśliwi, jak sobie wyobrażamy. Prawda i fałsz mają różne oblicza; nie jesteśmy w stanie zawsze odróżnić, które jest które.
Żyj tak, jakbyś miał umrzeć jutro. Ucz się tak, jakbyś miał żyć wiecznie.
Zbyt często nie sięgamy po to, czego chcemy, tylko bierzemy to, co jest. Rozkładamy ręce i mówimy „tak wyszło”. Nie walczymy o lepszą pracę, nie naprawiamy związków – siadamy na dupie i narzekamy. Boimy się ryzyka, zmian, boimy się żyć, szukamy wiecznych wymówek. Czasem dobrze się wypierdolić, żeby potem wstać i być silniejszym. Zacząć żyć po swojemu.
Liczy się tylko sukces.
Czasem to nie ludzie się zmieniają, tylko opadają maski.
Póki rodzice żyją, w każdym z nas żyje też dziecko.