
Nauczyłam się jednak pewnej rzeczy: nigdy nie jest za późno. ...
Nauczyłam się jednak pewnej rzeczy: nigdy nie jest za późno. Pewne historie można naprawiać w każdym momencie życia.
Pomimo wszystko warto
wierzyć, że to co najpiękniejsze
dopiero przed nami.
Dokonywanie wielkich zmian
zawsze wydaje się straszne.
Ale wiesz co jest straszniejsze?
Żal, że się czegoś nie zrobiło.
Przegapiłem tę naszą miłość, jak pijany pasażer przesypia swoją stację. A kiedy się ocknie, to okazuje się, że był to ostatni pociąg
i nie ma już czym wrócić do siebie.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Pomiar życia nie zależy od jego długości, ale od użycia; czasami może zdarzyć się więcej w krótkim czasie niż w długim. A więc nie polega na tym, czy żyjesz długo, ale czy dość.
Nigdy nie przywiązuj się do kogoś za bardzo, ponieważ przywiązania prowadzą do oczekiwań, a oczekiwania do rozczarowań.
Każdy z nas posiada rozdział, którego nie chce przeczytać nikomu... a czasem nawet nie chce pamiętać o jego istnieniu.
Nasze życie jest tym, co z niego zrobimy. Najważniejsze wybory są przeważnie najtrudniejsze. A te wybory sprawiają, że jesteśmy kim jesteśmy.
Czasem życie musi się skomplikować, żebyśmy poznali tych, na których naprawdę warto liczyć.
Wybór przeciwnika określa twą wartość.