
Z kobietami po prostu tak jest (...) Wszystko, co przeżyły, ...
Z kobietami po prostu tak jest (...) Wszystko, co przeżyły, pozostaje w nich na zawsze.
Pamiętaj, zawsze bądź sobą, inne role są już zajęte.
To smutne, kiedy osoby, które dają ci najlepsze wspomnienia, stają się jednym z nich...
Zawsze mnie to dziwiło: dwoje ludzi, którzy wiedzieli o sobie niemalże wszystko, nagle przestają się znać.
Dawno zrozumiałam, że jeśli chce się zdobyć czyjeś zaufanie i szacunek, to trzeba być prawdziwym.
Krzyk jest najciekawszym ze słów.
Czasem przychodzi taki moment w życiu
że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód i nieważne jak cholernie by Ci zależało, jak trudne by to było po prostu trzeba odejść.
Życie jest jak komedia, nie zależy od tego, jak długo trwa, ale jak dobrze jest zagrane. Żadna tragedia nie jest tragiczna, kiedy jest krótka.
Czujemy coś do wszystkich ludzi. Miłość
przeplataną nienawiścią. Nienawiść
przeplataną miłością. Zawsze pojedyncza
jednostka odciska piętno na naszej duszy,
zostawia po sobie ślad. Prędzej czy później
pomyślimy o takich osobach. Przypomnimy
sobie ich udział w naszym życiu, i to ile do
niego wnieśli, lub z niego zabrali. I albo
uświadomimy sobie własną głupotę, albo
nadal będziemy błądzić po swych umysłach,
szukając odpowiedzi na jeszcze niezadane pytania.
Prawdziwym szacunkiem nie jest to, jak zachowujemy się przy danej osobie, ale to, jak mówimy o niej, kiedy nie ma tej osoby w naszym towarzystwie.
Każdy z nas nosi w sercu wiele wilków: miłość, gniew, odwagę, strach...
Przeżyją tylko te, które nakarmisz.