Dawno zrozumiałam, że jeśli chce się zdobyć czyjeś zaufanie i ...
Dawno zrozumiałam, że jeśli chce się zdobyć czyjeś zaufanie i szacunek, to trzeba być prawdziwym.
Życie to nie jest coś, co nam się przydarza, ale coś, co wydobywamy sami z miliona możliwości. To nie jest problem do rozwiązania, ale rzeczywistość do doświadczenia.
Milczeniem zablokowaliśmy drogi do siebie. Nikt nie pomyślał o 'objeździe', więc każde z nas wyruszyło w innym kierunku. Do innych dłoni, ramion, ust. Może kiedyś spotkamy się w uczuciowym korku, ale nigdy nie dotrzemy do siebie.
Ludzie spotykają się w różnych miejscach
i różnym czasie. Mijają, przechodzą. Czasem
nic z tego nie wynika. Czasem wynika wszystko.
Nie zamartwiaj się czymś na co nie masz wpływu. Uwierz, że wszystko się dobrze ułoży, nie blokuj swojej energii negatywnymi emocjami, miej oczy szeroko otwarte, nie bój się zaryzykować, ciesz się życiem.
Nie patrz wstecz, bo serce zatęskni i znowu zaczniesz żyć przeszłością.
Prawdziwy przyjaciel jest kimś, kto wierzy w Ciebie kiedy ty przestajesz wierzyć w samego siebie.
Im dłużej trwa cisza, tym trudniej ją przerwać.
Chodząc po świecie, szukasz tej jednej miłości, potykasz się niekiedy, bo trafiasz źle.
Wreszcie z upływem czasu, trafiasz na tą jedyną osobę, która odwzajemnia do Ciebie uczucia.
Nie znamy dnia ani godziny, więc nie marnujmy czasu, bo to jest materiał, z której życie jest zrobione.
Nigdy nie będzie drugiego teraz.