Albo walczysz o swoje, albo patrzysz jak przestaje być Twoje.
Albo walczysz o swoje, albo
patrzysz jak przestaje być Twoje.
Im jestem starszy, tym bardziej jestem przekonany, że liczą się proste rzeczy. Nie kasa, tylko miłość. Że każdy ranek to nowy początek. Że można porozmawiać bez ściem, tarcz i szóstych znaczeń i mówić dokładnie to, co myślimy. Że stary Merc, może dać tyle samo radochy co Ferrari. Że można siedzieć pod drzewem, pić tanie wino, jeść kurczaka palcami i być bardziej szczęśliwym i pełnym, niż wpieprzając śledzia zawiniętego w pączek, w ekskluzywnej skandynawskiej restauracji, gdzie na stolik czeka się trzy miesiące...
... nie trzeba magii, by pokierować czyimś sercem. Serce radzi sobie samo
i rzadko wybiera najłatwiejsze drogi.
Nie lubię mówić o swoich problemach. Zazwyczaj i tak nikt ich za mnie nie załatwi. To po co? Żeby usłyszeć: „Nie martw się, jakoś to będzie”? To sama to sobie mogę powiedzieć.
Jeśli ludzie Cię szanują - również
ich szanuj. Jeśli Cię nie szanują -
szanuj ich mimo wszystko. Nie
pozwól, by to co robią inni, wpływało
na Twoje dobre maniery, ponieważ
reprezentujesz siebie, nie innych.
Silny związek... Zaczyna się od
dwóch dzielnych ludzi, którzy są
gotowi poświęcić dla siebie wszystko.
Najlepsi ludzie to Ci, którzy wkraczają w Twoje życie i sprawiają, że widzisz słońce tam, gdzie wcześniej były chmury. Ludzie, którzy wierzą w Ciebie tak bardzo, że sam zaczynasz w siebie wierzyć. Ludzie, którzy kochają Cię za to, że po prostu jesteś sobą.
Szczęście to nie cel, ale sposób podróżowania. Szczęście nie jest stacją docelową, ale sposób, w którą podróżujesz. Szczęście to co dzieje się teraz, kiedy łączysz się z radością być tu, gdzie jesteś.
Ale jeśli życie czegoś mnie
nauczyło, to tego, że wyborów
należy dokonywać samodzielnie,
a nie spełniać oczekiwania innych.
Na pozór wszystko gra. Uśmiecham się tak, jak jest to ogólnie przyjęte, nie za szeroko, nie za wąsko. Tak w sam raz. Jestem zawsze pogodna i uprzejma dla wszystkich. Ludzie szanują mnie za to. Tylko wewnątrz cichy głosik krzyczy „k**** mać!"
Kłamstwem można niekiedy zajść daleko, ale nie można wrócić...