
Może faktycznie coś się kończy, by coś innego mogło się ...
Może faktycznie coś się kończy, by coś innego mogło się zacząć? Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
Kłamstwem można niekiedy zajść daleko, ale nie można wrócić...
W życiu możesz kierować się wyrzutami sumienia, strachem albo zdrowym rozsądkiem; możesz podążać za gniewem albo dumą. Ale pewnego dnia, prędzej czy później, pożałujesz tego. Jedyny sposób by nie żałować, to iść za głosem serca. To prawda, może ci kazać zrobić szalone rzeczy... jak związać się z osobą, od której zdrowy rozsądek każe trzymać się z daleka. Ale jeśli jeden dotyk, jedno słowo, jedna pieszczota tej osoby budzą w tobie takie emocje, że czujesz jakbyś miała zaraz umrzeć - to ja wybieram właśnie to. Życie. Życie w tej pieszczocie, w tym spojrzeniu, w tym uczuciu.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Fałszywi przyjaciele są jak cienie. Podążają za tobą gdy jesteś w słońcu, a opuszczają cię w ciemności.
Daj mi tą pewność, że to wszystko jest tego warte.
Życie to ciągłe odkrywanie, że jesteśmy bardziej niż sami sobie mówimy, że potrafimy więcej niż myślimy. Nie zamykajmy się na nowe doświadczenia, one rozbudzają naszą kreatywność, dają nam siłę do działania i inspirują nas do bycia sobą.
I nagle w Twoim życiu pojawia się osoba, która nic od ciebie nie wymaga, wręcz przeciwnie, pragnie dać ci więcej niż posiadasz, dużo więcej niż ty możesz dać jej. Chce cię bezinteresownie naprawić, uszczęśliwić, ochronić, nie chce cię zmieniać bo ceni za to, jaka jesteś naprawdę. Tak po prostu chce ci coś dać, tak po prostu lubi z tobą rozmawiać i cię rozumie, tęskni, martwi się i troszczy, obiecuje że nigdy nie zostawi, nie skrzywdzi. I tak po prostu jest w twoim życiu obecna, bez warunków i zasad. Czy to nie magia?
Nigdy nie wiesz, jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem, jakie masz. (Bob Marley)
Myślę, że ci najsmutniejsi ludzie zawsze
najbardziej starają się rozweselać innych.
Bo wiedzą jak to jest gdy czujesz się
kompletnie bezwartościowy. I nie chcą
by nikt inny czuł się podobnie.
Może faktycznie coś się kończy, by coś innego mogło się zacząć? Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.