
Bo w pewnym momencie trzeba sobie uświadomić, że niektórzy ludzie ...
Bo w pewnym momencie trzeba sobie uświadomić, że niektórzy ludzie pozostają w sercu, ale nie w życiu.
Warto stawiać na swoim, w dupie mieć opinie innych i patrzeć z uśmiechem na wszystkie zawistne mordy.
Nawet nie wiesz ile radości daje mi to, że po prostu jesteś!
Nie musimy znać wszystkiego. To nie jest wypadek. Czasem w rzeczywistości przynosi więcej bólów. Ale każdy ma prawo do szacunku. Człowiek jest tylko człowiekiem, a nie Bogiem. Jesteśmy istotami ludzkimi, a nie maszynami.
Dla mnie łagodniał, lecz wobec reszty świata pozostawał sobą. Z jednej strony wciąż był tym samym mężczyzną, w którym się zakochałam, twardym i szorstkim, a z drugiej - zmienił się. Był wszystkim, czego pragnęłam, czego potrzebowałam od drugiego, niedoskonałego człowieka.
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
Z czasem zrozumiesz, że są ludzie którzy będą z tobą, ponieważ jesteś taka jaka jesteś, a także są ludzie którzy odejdą od ciebie, ponieważ nie zechcesz być taka, jak oni.
Nigdy się nie tłumacz. Przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą.
Nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem. Oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych...
My, ludzie, jesteśmy jak odłamki lustra, które odbijają nieskończenie wiele kalejdoskopowych kształtów. Mamy skomplikowane marzenia i plany, które są jak labirynty naszych dusz. Pragniemy przenikać we wnętrza innych, nie rozumiejąc, że i my sami jesteśmy zagadką.
Skąd wiem, że tęsknię?
Nic porządnie nie mogę zrobić, każda moja myśl wiruje wokół twej osoby, a gdy usiądę i wpatruję się w jedno miejsce, widzę twoją uśmiechniętą twarz.