Przede wszystkim: bądź prawdziwa. Mam wrażenie, że żyjemy w czasach, w których wszyscy coś udają. Coś albo kogoś. Ja się nie maskuję, pod nikogo nie podszywam. Mam pewność, że jak się rozmaluję i stanę w drzwiach, nikt na mój widok nie zemdleje z przerażenia.
-Krystyna Janda dla magazynu "Skarb"
- Świat się wtedy Pani nie załamał?
- Załamał kompletnie. Ale człowiek trochę te ruiny przydepcze i ruszy dalej.
Czasem trzeba udawać, że nic się nie stało. Chociaż stało się wszystko...
Tęsknota, która nas niesie ku temu, kogo kochamy, jest piękniejsza od samo zaspokojenia miłości. Tam jest coś głębokiego, coś boskiego, co nigdy nie umiera.
Mam taki charakter, który czasem łatwo skrzywdzić i choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny.
Jak trudno przewidzieć konsekwencje własnych uczynków.
Nie można tak po prostu wyłączyć swoich uczuć do kogoś, nawet jeśli na nie wcale nie zasługuje.
Zrozumienie sprawia, że zyskujemy pozytywne spojrzenie na różnorodność, a tolerancja uczy nas, że wszyscy jesteśmy równi pomimo naszych indywidualnych różnic.
Silnym człowiekiem nie jest ten,
który wygra ze słabszym, ale ten, który pomaga stać się silniejszym.
To, że przepraszam, nie zawsze znaczy, że ja nie mam racji, a Ty masz. To tylko świadczy o tym, że bardziej cenię Ciebie niż własną dumę.
- Masz alergię?
- Tak, na idiotów.
