W życiu masz dwa wyjścia: albo walczysz o swoje, albo ...
W życiu masz dwa wyjścia: albo walczysz o swoje, albo patrzysz jak przestaje być twoje.
Życie, jeżeli dobrze je wykorzystasz, jest długie. Ale jeśli je marnujesz chwytając się tego co najgorsze, wydaje się ci krótkie i okazuje się ono takie, nie dlatego, że jest krótkie, ale ponieważ nie korzystasz z niego jak powinieneś.
Warto mieć przy sobie kogoś, kto bez względu na wszystko, usiądzie przy Tobie, złapię Cię za rękę i powie: "Nie bój się, jestem przy Tobie."
Każdy z nas popełnił ogromne błędy. Zrobił rzeczy, których nie zagoją żadne przeprosiny. Ale musisz iść do przodu. Spróbować znaleźć szczęście. Nieważne ile straciłeś.
Czemu kochasz kogoś, wiedząc że
i tak nie będziecie razem? - To jest
tak jak z oddychaniem, czemu
oddychasz, wiedząc że i tak umrzesz?
Bez pożytku jest wiedzieć rzeczy, których nie rozumiemy, nie mniej szkodliwe jest rozumieć rzeczy, których nie wiemy.
Choćbyś miał wszystko co dobro i ludzie cenią, jedno kiedyś pewnie odkryjesz: nie posiadłości decydują o Twoim szczęściu, a właśnie.miłość - miłość do ludzi i do świata, jaki jest; to dobro, którego nie można zniszczyć.
Bo wiesz, chodzi o to, że ja zawsze chciałem, żebyś mi przeszkadzała. Że każdego wieczora kładąc się spać włączałem głos w telefonie, bo wiedziałem, że możesz w środku nocy napisać i będę chciał wtedy przy Tobie być. Że ja czekałem na to, abyś mi przeszkadzała, żebyś mnie potrzebowała i bez przerwy mi się narzucała.
To co Cię dręczy, zakopujesz głęboko i myślisz, że tego nie ma? To czemu nie śpisz?
Nie ma nic równie trudnego do zdobycia i równie łatwego do stracenia jak zaufanie.
Nie liczy się to z kim rozmawiasz w ciągu
dnia. Liczy się to o kim myślisz przed snem.