
Nie lubię, kiedy ktoś lekceważy moje uczucia. Ja się otwieram, ...
Nie lubię, kiedy ktoś lekceważy moje uczucia. Ja się otwieram, rozbieram, flaki wypruwam, a ktoś mówi: "Przesadzasz". To nie fair.
Czasem przychodzi taki moment w życiu
że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód i nieważne jak cholernie by Ci zależało, jak trudne by to było po prostu trzeba odejść.
Nie wystarczy kochać dziecko, trzeba umieć robić interesujące rzeczy. Ryzykować. Iść na przekór czasu. Obiecywać i dotrzymywać obietnic. Nie wystarczy żyć, trzeba umieć czekać.
Pamiętaj, że jeśli dobrze Ci się z kimś rozmawia, to oznacza, iż owa osoba warta jest Twojej uwagi.
Nie lubię jak ktoś kłamie. Jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. Nie lubię jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo...
Każda przeżyta chwila ma swoje znaczenie, bo bez niej nie bylibyśmy tym, kim jesteśmy.
Jeżeli on nie ma sił, Ty musisz stać się jego siłą, bo na tym właśnie polega miłość.
Czasem dzień jest zły tylko dlatego, że Cię w nim nie ma.
Czasem trzeba zmarnować czas
na niewłaściwą osobę, by dostrzec ogromne znaczenie drugiej.
Można powiedzieć "Kocham Cię" na
milion sposobów. Np.: "zapnij pasy",
"załóż szalik, jest zimno", "musisz
odpocząć". Trzeba po prostu słuchać.
Nie od dziś wiadomo, że najgłębsza mądrość życiowa zawarta jest w sercu, a nie w umyśle. Serce to jest jak głąb ziemi, gdzie kryją się niewyobrażalne skarby, które tylko czekają, aby je odkryć.