Miała dosyć ciągłych domysłów, przypuszczeń, spekulacji, założeń. Odrzuciła domniemania, założen...
Miała dosyć ciągłych domysłów, przypuszczeń, spekulacji, założeń. Odrzuciła domniemania, założenia i poszlaki głupiego serca. Nie pozwalała sobie na tworzenie ideologii, nie brnęła w fikcję i nie zgadywała. Potrzebowała faktów, a one jak zaklęte odbierały nadzieję.
Całą noc przewracał się w łóżku, myśląc o niej. Ponieważ ona całą noc robiła to samo, można było prawie uznać, że spędzili ją razem.