Miała dosyć ciągłych domysłów, przypuszczeń, spekulacji, założeń. Odrzuciła domniemania, założen...
Miała dosyć ciągłych domysłów, przypuszczeń, spekulacji, założeń. Odrzuciła domniemania, założenia i poszlaki głupiego serca. Nie pozwalała sobie na tworzenie ideologii, nie brnęła w fikcję i nie zgadywała. Potrzebowała faktów, a one jak zaklęte odbierały nadzieję.
Kiedy patrzeć, patrzeć na niebo. Kiedy myśleć, myśleć o niebie. Kiedy płakać, płakać na kolanach. Kiedy umierać, umierać na piechotę.