
Czasami ludzie się nie odzywają dlatego, że nie mają nic ...
Czasami ludzie się nie odzywają dlatego, że nie mają nic sobie do powiedzenia, a czasem dlatego, że mają aż nazbyt wiele.
Bo w pewnym momencie trzeba sobie uświadomić, że niektórzy ludzie pozostają w sercu, ale nie w życiu.
Za dużo myślę przed snem.
Zbyt często o rozmowach, które
zapewne się nigdy nie odbędą.
Zbyt często o zdarzeniach, które
pewnie nigdy nie będą miały miejsca.
Zbyt często o miejscach, które
przywołują wspomnienia...
Ten niezręczny moment, gdy kogoś pocieszasz, a sam jesteś w gorszej sytuacji niż on.
Może niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu po to, aby wyleczyć nas z innych ludzi.
Nienawidzę kiedy ludzie mówią mi: Spróbuj o tym nie myśleć. Niesamowicie mnie to denerwuje, mam ochotę wtedy ich uderzyć
i spytać: Boli? Spróbuj o tym nie myśleć.
Nie lubię mówić o swoich problemach.
Zazwyczaj i tak nikt ich za mnie nie załatwi.
To po co? Żeby usłyszeć: ,,Nie martw się jakoś
to będzie"? To sama to sobie mogę powiedzieć.
Niektórzy mówią, że wielką miłość
poznaje się po tym, że jedyną osobą,
która mogłaby was pocieszyć, jest ten
człowiek, przez którego cierpicie.
Najgorszym wrogiem wiedzy nie jest ignorancja, ale iluzja wiedzy.
Zrób pierwszy krok. I nie bój się zrobić następnego. Za kilka lat nie wybaczysz sobie, że kiedyś zabrakło Ci odwagi.
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób.
Jeśli nie chcesz - znajdziesz powód.