A przecież oboje wyobrażali to sobie inaczej, wyobrażali sobie, że ...
A przecież oboje wyobrażali to sobie inaczej, wyobrażali sobie, że będą inni niż te wszystkie pary, które widywali na weselach i pogrzebach. Zmęczone sobą. Wkurzone. Mające siebie dość. Nie, on miał być jej, a ona miała być jego. Mieli się wygłupiać, mieli kpić z życia. Przecież czuli się ze sobą tak dobrze. Przecież się lubili.
Prawdziwe szczęście, to nie gigantyczne posiadłości. Prawdziwe szczęście, to cieszenie się tym, co jest, nie ciągłe pragnienie tego, czego nie ma. Życie to nie jest przechodzenie od punktu A do punktu B. To ta podróż między nimi, która właśnie jest życiem.