Jeśli się kogoś naprawdę kocha, to nie można pozwolić, by ...
Jeśli się kogoś naprawdę kocha, to nie można pozwolić, by wydarzenia z przeszłości determinowały przyszłość.
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
Wiesz, jedyne co mogę na koniec zrobić, to nie pozwolić, aby nasza historia skończyła się tak banalnie. Tak, wzięłam pod uwagę straty w ludziach i migotanie przedsionków.
Nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem. Oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych...
Właściwie to nie umiemy rozmawiać o tym, co najważniejsze. Ust nie otworzymy, a już ból spada nam na serce. Serdeczny ból, jak to wtedy myślałem. Później wyjaśniło mi się, że chodzi o to, żeby wpierw nauczyć się milczenia.
Nie obiecuję być bezbłędna, idealna, najlepsza, ale obiecuję być zawsze.
Jeśli się szczerze kocha,
to każda miłość jest w stanie przetrwać wszystko.
Życie prowadzi człowieka tam, gdzie musi on trafić, a serce mówi mu, gdzie chciałby być. Ale to siła woli decyduje, gdzie będzie.
Każdy popełnia błędy, ale
najważniejsze to je dostrzec,
spróbować naprawić i nigdy
ich nie powtarzać.
Ludzie głupi są za głupi, by zrozumieć, że są głupi.
Nigdy nie baw się uczuciami drugiej osoby, bo w życiu za to kiedyś zapłacisz.