
Jeśli się kogoś naprawdę kocha, to nie można pozwolić, by ...
Jeśli się kogoś naprawdę kocha, to nie można pozwolić, by wydarzenia z przeszłości determinowały przyszłość.
Każdy mężczyzna, każda kobieta ma słabość do jednej osoby na całym świecie. Gdyby ona zadzwoniła i powiedziała: “Przyjedź do mnie, chcę być z tobą” zerwałbym się z końca świata, aby to zrobić. Aby z nią być.
Dostrzegaj rzeczywistość, ale nigdy nie tracąc z oczu swoich marzeń. Bo jeśli nie marzysz, przestajesz żyć. Nawet podczas próby dokonania niemożliwego, utrzymuj swoje marzenia.
Mamy tendencje do idealizowania żyć innych ludzi. Widzimy zadbaną kobietę na ulicy i momentalnie myślimy, ze jej życie jest perfekcyjne niczym jej perfekcyjna fryzura. Nie dopuszczamy do siebie myśli, że to co piękne na zewnątrz może być cholernie zepsute w środku. Patrząc na jej drogie buty jesteśmy święcie przekonani o tym, że w domu czeka na nią kochający mąż i gromadka ułożonych dzieci. Nie wierzymy w to, że może wracać do pustego mieszkania.
Każdy z nas czegoś żałuje. Każdy z nas w nieodpowiednim momencie powiedział kilka słów za dużo. Każdy z nas, chociaż raz powiedział "nie", wtedy, gdy serce tak cholernie błagało o "tak". Każdy z nas wybrał niewłaściwą drogę, niewłaściwego człowieka u boku i niewłaściwe emocje. To nic złego popełniać błędy, przecież jesteśmy tylko ludźmi.
Gdy odzywa się do Ciebie
przeszłość, to... nie odbieraj.
Ona nie ma Ci nic nowego do powiedzenia.
- Co Cię najbardziej boli, co jest najsmutniejsze? - Rozczarowania. Bo wcale nie to, że ktoś mi pokaże, że mnie nie lubi. Wcale nie to, że ktoś mnie wkurwi. Wcale nie to, że ktoś mnie wyzwie, obrazi, odrzuci. Najbardziej bolą rozczarowania.
Są ludzie z którymi relacje się
nie zepsują, nie ważne ile czasu
się nie widzicie, ile czasu nie rozmawiacie,
zajmują pewne miejsce w sercu
i nic tego nie zepsuje.
Niektóre działania mają koniec, a nie mają początku.
Nawet najgorsza prawda jest lepsza od niewiedzy.
Cenić bogactwo, a nie umieć cenić życia to jak trzymać w dłoni piękny klejnot, a nie dostrzegać jego blasku.