Na końcu drogi czeka
nadzieja. Pamiętaj o tym.
Przy pomocy intelektu staramy się uściślić, co zrozumieliśmy dzięki intuicji. Wyciągamy na światło dzienne to, co przynieśliśmy z naszego zanurzenia w głębi. A potem kształtujemy to w myślach, które często wydają nam się trudne do zrozumienia, bo, choć szczere, są jednak słabo ukształtowane.
Po prostu nie biegaj za ludźmi, nie muszą Cię lubić. Ci, którzy pasują do Ciebie znajdą Cię i zostaną.
Codziennie zbieramy plony tego, czegośmy się nauczyli.
Związek trwa tak długo, jak długo ludzie
potrafią ze sobą rozmawiać. Z tym, że nie
każdą wymianę zdań można nazwać rozmową.
Nie kilometry dzielą
ludzi, lecz obojętność.
Pozwól odejść ze swojego życia tym, którzy nie doceniają ile dla nich robisz.
Życzę Ci, abyś przez 365 dni przekonywała się, że prawdziwa miłość naprawdę istnieje. Życzę Ci odwagi w dokonywaniu wyborów, czasem zboczenia z wytyczonej ścieżki na rzecz nieznanej, ale wymarzonej drogi. Życzę Ci wytrwałości w realizacji celów, niepokorności w dążeniu do szczęścia oraz sukcesów. Sukcesów, które często są niewidoczne dla oka i tylko kobieta potrafi je zauważyć. Wstawaj z kolan, nawet gdy nie zauważysz żadnej pomocnej dłoni. Krzycz, gdy wszyscy będą obojętni. Walcz o siebie. Ten czas się nie powtórzy.
Doceniaj tych, którzy Cię kochają.
Pomagaj tym, którzy Cię potrzebują.
Przebacz tym, którzy Cię skrzywdzili.
Zapomnij o tych, którzy Cię opuścili.
Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie i zerwali kontakt, a potem wracają i są zdziwieni, że już na nich nie czekam.
