Młode małżeństwa nieczęsto dostają listy, zupełnie jakby wszyscy o nich zapomnieli, poza gazownią i elektrownią.
Życie jest jak książka, każdy dzień to nowy rozdział, który dopisuje nowe doświadczenia i lekcje. Każda strona pełna jest niespodzianek, a przyszłość pozostaje niezapisana.
Ale dziś ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jakie mają szczęście. Nie doceniają tego, co mają. Nic, tylko narzekają.
To, że ktoś chce zerwać z kimś kontakt na jakiś czas nie znaczy, że ten ktoś jest dla niego nikim. Czasami jest tak, że znaczy dla niego za dużo, a on nie może sobie z tym poradzić.
Życie jest po to, by je przeżyć, a jeśli od rana do nocy żyjesz tak, jak chcesz, to jest to sens życia. Jeżeli robisz coś całym swoim sercem, potrafisz się cieszyć prostymi rzeczami, nie zastanawiasz się nad sensem życia.
Nic tak nie niszczy człowieka
od środka, jak udawanie, że
wszystko jest dobrze.
Chociaż raz, gdy powiem "jest dobrze"
popatrz mi w oczy, przytul i powiedz
"wiem, że nie jest".
Bo czasem jest nam smutno, kiedy trzeba rozstać się z ulubionym roztłuczonym kubkiem, a co dopiero z drugim człowiekiem.
Nie obiecuję być bezbłędna, idealna, najlepsza, ale obiecuję być zawsze.
Nie wystarczy kochać dziecko, trzeba umieć robić interesujące rzeczy. Ryzykować. Iść na przekór czasu. Obiecywać i dotrzymywać obietnic. Nie wystarczy żyć, trzeba umieć czekać.
