
Na świecie jest dużo niedowiarków i ja sam bywam czasami ...
Na świecie jest dużo niedowiarków i ja sam bywam czasami niedowiarkiem.
Świat jest piękny i sam przez siebie wartościowy. To, co czynimy, odzwierciedla nasz stosunek do niego. Zachowajmy go dla przyszłych pokoleń.
Każdy z nas ma jakiś ulubiony kraj, który nieustannie odwiedza w swojej wyobraźni. Ja, choć jestem kosmopolitą i cały świat uważam za swój dom, najchętniej wracam myślami do Tybetu.
Najtrudniej jest zrozumieć, że nasz świat nie jest wieczny. Że słońce, które wschodzi każdego dnia, kiedyś zgasi swoje światło. Że góry, które wydają się niezniszczalne, kiedyś kopną. Że miłość, która wydaje się wieczna, może zniknąć.
Świat, który staramy się zrozumieć, to tylko kawałek materii poruszający się w przestrzeni, a wszystko, co nas otacza, jest właściwie wytworem naszej wyobraźni. Wszystko, co nas otacza, to tylko my sami, tylko w różnych odmianach i formach.
Nic na świecie nie zdarza się przez przypadek.
Nikt nie jest tak zadowolony ze światem jak osoba, która właśnie wyszła z biblioteki. Dlatego biblioteki są najbogatszym i najwspanialszym miejscem na ziemi.
Świat nie jest ani dobry, ani zły, po prostu jest. Nam, ludziom, przypada w udziale zadanie coś z nim zrobić.
Tylko z perspektywy innego świata można zrozumieć nasz. Zwyciężyć dzisiaj oznacza nic, jeżeli jutro przegra się ze sobą. Trzeba zawsze iść naprzód, ale pamiętać, że nie istnieje cel ostateczny do osiągnięcia przecież.
Na początku mieliśmy naturę i człowieka. I człowiek był z naturą bardzo związany. Jego osobowe ja rozpoznawało siebie jako część natury. Ale nadszedł czas, kiedy człowiek poczuł się silniejszy i zaczął traktować naturę jak coś, czym mógł władać.
Świat ma zawsze dobre intencje.