
Po staremu zjeżony na cały świat, czuł się w tym ...
Po staremu zjeżony na cały świat, czuł się w tym stanie ducha bardzo swojsko.
Świat jest piękny, ale ma swoje blizny. Często jest okrutny, ale zawsze daje drugą szansę. Pełen jest bólu, ale także miłości, która daje nam siłę do dalszej walki.
Podróżowanie to jedyna rzecz, na którą wydajemy pieniądze, a stajemy się przez to bogatsi.
Świat jest pełen anomalii, które nie mieszczą się w jakimkolwiek uporządkowaniu rzeczy. Nic, co istnieje, nie jest w stanie wyjaśnić i usprawiedliwić samego siebie.
Oglądamy świat jakby przez szkło, a przecież mógłbym go dotknąć - jestem tylko o krok. Tylko o jeden krok. Naprawdę. Wystarczy sięgnięcie ręki, gest, słowo. I będziemy mogli wymazywać granice, które sami stworzyliśmy. Bo przecież nie ma na świecie rzeczy niemożliwych.
Wszystko, co widzisz na świecie, jest stworzone przez człowieka, który odważył się zdobyć więcej, niż myślał, że jest możliwe. Nie bój się marzyć i dążyć do celu.
Naszym najważniejszym zadaniem jest nauka, jak żyć razem w szacunku i miłości do siebie, cherując Ziemię i wszelkie jej stworzenia. To jest sposób na przetrwanie świata.
Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Jego zbawcza moc obejmie wszystkie obszary życia: rodziny, pracy, ekonomii, polityki, spraw międzynarodowych. Człowiekowi pokazana zostanie tylko wtedy prawda, jeśli pozwoli Chrystusowi do siebie wejść.
Świat nie jest prezentem, jest to wynik naszych działań. Jeśli chcielibyśmy go zmienić, musimy zacząć od siebie. Nim marzymy o lepszej przyszłości, musimy pamiętać, że wszystko zależy od naszej decyzji i postaw. Kiedy patrzysz na świat, widzisz odbicie samego siebie.
Nie do opisania są uroki i dziwy świata.
Świat przestał być sceną, na której człowiek odgrywa swoją rolę. Stał się systemem, w którym próbuje odnaleźć swoje miejsce.