
Po staremu zjeżony na cały świat, czuł się w tym ...
Po staremu zjeżony na cały świat, czuł się w tym stanie ducha bardzo swojsko.
Nie ma na świecie takiej rzeczy, która by nie miała swojej decydującej chwili, i parę przyjemnych minut jest dostateczne, by całe życie przeważyło na jedną stronę lub na drugą.
Świat jest jak księga i ci, którzy nie opuszczają swojej wsi, przeczytają tylko jedną stronę.
Świat jest jak książka, a kto nie podróżuje, ten zna tylko jedną stronę tej książki.
Żyjemy tylko po to, aby odkrywać piękno. Cała reszta jest po prostu formą oczekiwania.
Świat ten jest jak książka i ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną ze swoich stron. To sztuka odkryć, jak bardzo niewiele potrzeba, aby być szczęśliwym, i jak obcy temu mądrzy ludzie.
Nie jest dobrze jechać, czując urazę do mijanego świata.
Książki zmieniają świat tylko wtedy, gdy ten je połknie i przetrawi.
Kiedy przychodzi na świat nowa myśl, spogląda na niego z aspektu absoluciej nowości. Zawsze pojawia się nagle, spontanicznie, niezależnie. I nie zawodzi, bo niesie ze sobą własny umysł.
Czy celem naszych zmagań nie jest ostatecznie znalezienie świata, którego pełnia objawia się w każdej rzeczy, a jednak zawsze pozostaje poza nami, nieosiągalna?
Istnieją tylko dwa dni w roku, kiedy nie możemy nic zrobić. Jeden nazywa się wczoraj, a drugi jutro. Dlatego dzisiaj jest idealnym dniem do miłości, do wiary, do marzenia, do walki, do żywienia nadziei.