
Po staremu zjeżony na cały świat, czuł się w tym ...
Po staremu zjeżony na cały świat, czuł się w tym stanie ducha bardzo swojsko.
Świat nie składa się z rzeczy, ale z zadań.
Świat nie jest ani dobry, ani zły, ani prawdziwy, ani fałszywy; jest mniej lub bardziej zgodny z naszym umysłem, a ostatecznie wszystko sprowadza się do tego, że nasz umysł musi być zgodny z nim.
Świat jest pełen cierpienia, ale obfituje także w pokonywanie go. Siła, która jest dana nam, nie jest żadnym wdzięczeniem za nasze zasługi. Jest to po prostu bezinteresowny dar ukrytej siły, która jest w nas.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz iść naprzód.
Głowimy się nad tym, jak zmienić świat, a zapominamy o tym, że wystarczy zmienić siebie, aby wszystko wokół zaczęło od nowa.
Świat jest jak książka, a kto nie podróżuje, czyta tylko jedną stronę. Każdy nowy kraj, każde nowe miejsce, daje nam możliwość czytania kolejnego rozdziału ludzkiego doświadczenia.
Zrozumiałem, że świat nie jest moim snem, nie moją myślą mającą materialną postać, widziałem, że jestem tylko przypadkiem, że nawet mój losy, choć wyjątkowy, jest zaledwie przypadkiem we wspólnym losie.
Świat nie jest ani dobry, ani zły, ani prawdziwy, ani fałszywy; obecny jest zarówno dla dobrego, jak i dla złego, zarówno dla prawdy, jak i fałszu.
Świat jest jak olbrzymia książka, której nigdy nie skończymy czytać. Każdy dzień, każde nowe doświadczenie to kolejny rozdział, który nas czegoś uczy.
Są dwa sposoby na patrzenie na świat. Jeden mówi, że nic nie jest cudem. Drugi mówi, że cudem jest wszystko.