
I światów tyle, i planet tyle wiruje w mojej głowie...
I światów tyle, i planet tyle wiruje w mojej głowie...
Świat jest jak ogromna księga, w której każdy liść, kwiat, zwierzę, góra, rzeka, ocean to kolejne zdania, strony, rozdziały tej nieskończonej opowieści. Błąkając się po świecie, czytamy tę historię, uczymy się jej i jej nie kończymy.
Musimy nauczyć się żyć na tym świecie razem z innymi. Żyć w świecie, w którym nikt, niezależnie od siły, nie jest zdolny zdobyć całkowitego zwycięstwa. I w którym nikt, niezależnie od słabości, nie jest całkowicie bezbronny.
Świat, który staramy się zrozumieć, to tylko kawałek materii poruszający się w przestrzeni, a wszystko, co nas otacza, jest właściwie wytworem naszej wyobraźni. Wszystko, co nas otacza, to tylko my sami, tylko w różnych odmianach i formach.
Są oczywiście miejsca na planecie, które są naprawdę trudne do zrozumienia, ale to nie znaczy, że powinniśmy przestać próbować. Zrozumienie świata to nie tylko fascynująca podróż, to także nasza odpowiedzialność.
Energia wszystkich ludzi na świecie pochodzi od kobiet.
Nic nie wiadomo o świecie, jeśli się go nie rozumie. Najpierw musi nastąpić zrozumienie, a potem może przyjść wiedza.
Śmierć zmienia wszystko.
Nigdy nie przestawaj się uczyć, bo życie nigdy nie przestaje być nauczycielem.
Świat jest jak książka, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Świat jest tylko odbiciem naszej duszy.