Ani ludzi, ani świata nie widzimy takimi, jakimi są, ale ...
Ani ludzi, ani świata nie widzimy takimi, jakimi są, ale takimi, jakimi widzieć się nauczyliśmy.
Jakie to prostoduszne, wbrew regułom logiki uważać świat, ten mały zakątek, za centrum całości i jeszcze z dodatkiem wiecznie trwałym, podobno po katolicku, co by miał być próżnowaniem Boga, gdyby był autorem.
Nie ma w świecie czegoś takiego, co nazywamy zasługą; są tylko fakty, a ich ocena leży w nas, samych ludziach.
Słowa to tępe instrumenty, lepiej przystosowane do zabijania niż do pojmowania świata.
Świat to książka, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jeden rozdział.
Wszelka wiedza nawet najbardziej świecka, jest cnotą; a wszelka ignorancja, nawet najbardziej duchowna, jest grzechem.
Urojenie świata urojonego. To prawda.
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy, umieramy bez rutyny.
Nie należy oczekiwać, że zrozumiesz świat. To jest coś, co wykracza poza nasze możliwości. Co więcej, to jest niesprawiedliwe. Świat nie jest problemem do rozwiązania; to jest tajemnica, do której musimy znaleźć stosunek.
Od świata oszustw i zbrodni widzieli jedyną ucieczkę.
Świat ma zawsze dobre intencje.