
Świat istnieje, bo go rozdyma strumień idących na śmierć ludzi, ...
Świat istnieje, bo go rozdyma strumień idących na śmierć ludzi, jak krew tętnicę.
Poezja to świat na zapleczu świata. I jest piękny.
Świat się zmienia, słońce zachodzi a wódka się kończy.
Zbyt wiele ludzi nie zrozumiało, że prawdziwy pokój musi obecny wewnątrz nas, a nie po prostu między narodami i ludźmi.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Żyjemy jednak w świecie rozczarowań, gryp i reumatyzmów.
Zawsze jesteśmy zaniepokojeni przyszłością, bo nie znamy jej. Ale przyszłość to miejsce, do którego kierujemy naszą teraźniejszość.
Świat jest piłką, którą bawią się ludzie. Jedni kopią, inni łapią, jeszcze inni nurkują za nią. Ale dopiero, gdy uda nam się piłkę złapać do rąk, dopiero wtedy zrozumiemy, jak piękna jest ta gra.
Świat nie jest czarno-biały. Nie ma dobra bez zła, tak samo jak nie ma światła bez ciemności. To skomplikowane.
Świat, który widzimy z zewnątrz, jest odzwierciedleniem świata, który mamy wewnątrz nas. Nie jesteśmy odseparowani od świata, lecz jesteśmy częścią niego, i nasze działania mają wpływ na całość.
Rzadko kiedy jesteśmy świadomi, ale jesteśmy zawsze w centrum wydarzeń. Świat tworzy się w naszych oczach, trwa w naszym umyśle, a kończy w naszym sercu.