
Słowa to tępe instrumenty, lepiej przystosowane do zabijania niż do ...
Słowa to tępe instrumenty, lepiej przystosowane do zabijania niż do pojmowania świata.
Świat, który nas otacza, jest wspaniały nie tylko dlatego, że jest piękny, ale przede wszystkim dlatego, że jest prawdziwy, że jest realny, że jest.
Świat nie jest ani dobry, ani zły, po prostu jest. Nam, ludziom, przypada w udziale zadanie coś z nim zrobić.
Niezależnie od tego, jak bardzo skomplikowany, jaki wielki jest ten świat, jesteś w stanie go zrozumieć, bo ty sam jesteś częścią tego świata. Wszystko jest we wszech świecie powiązane ze sobą, wszędzie są prawidłowości, których górna granica to prawda.
Świat daje dobro, które jest trudne do odczucia, natomiast Bóg daje ból, który jest łatwy do zrozumienia i który przemawia do serca człowieka
Niepotrzebne jest to wszechświatowe, mistyczne zrozumienie, które jest niezwykle silnie powiązane ze środowiskiem, ale nie jest emocjonalne w sensie myślenia o postawach i uczeniu się miłości. Wszystko to jest potężne w wyjaśnianiu natury.
Świat jak mydlana bania,
na słomce wisząc Bożej,
drży, chwieje się i kłania,
kręcąc się w barwach zorzy.
Świat powstał chyba ze strachu przed pustką.
Widzę to co widzą inni lecz niestety nie mogę dać im swoich oczu, aby mogli zobaczyć to samo.
Świat jest pełen anomalii, które nie mieszczą się w jakimkolwiek uporządkowaniu rzeczy. Nic, co istnieje, nie jest w stanie wyjaśnić i usprawiedliwić samego siebie.
Nie jesteśmy dane, by zobaczyć świat jak on jest, ale byśmy zobaczyli go tak, jak sami jesteśmy konstytuowani. Każdy z nas patrzy na ten sam świat, ale każdy inaczej go widzi.