Nic na świecie nie zdarza się przez przypadek.
Nic na świecie nie zdarza się przez przypadek.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Czasem śmieję się, że gdyby równocześnie przenieść mnie i moje pokolenie do środka Afryki, też byśmy sobie radzili, bo jesteśmy przyzwyczajeni do trudności. Za to młodzi uciekają od nich, bo wierzą, że świat jest rajem. A to jest raj dla tych, którzy potrafią przebić się przez ciernie.
Świat nie jest czarno-biały. Nie ma dobra bez zła, tak samo jak nie ma światła bez ciemności. To skomplikowane.
Czy jestem częścią tego świata, czy może to świat jest częścią mnie? Czy powinienem dostosowywać się do niego, czy to świat powinien dostosowywać się do mnie?
Czanajemy wartości dopiero wtedy, gdy świata nie ma. I od prawie stu lat nie ma go po prostu. Fantomatyczna, jak uciszone marzenie tęsknota, strzępi na dnie duszy. I cała tajemnica zostaje na zawsze bez słów, osobna.
Na świecie nie ma niczego - wartości czy człowieka - w co można naprawdę uwierzyć.
Świat cierpi na brak mężczyzn, szczególnie tych, którzy są cokolwiek warci.
Świat jest najpiękniejszą z książek, lecz nic nie jest w nim tak pełne blasku i tajemniczej mocy, jak człowiek istotą swoją zdolną pojąć i odczuć tę księgę.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
W jednym ziarenku piasku jest świat. W jednej dzikiej kwiatowej roślinie jest niebo. Świat w naszej dłoni, a niebo w naszym oku, nieskończoność w dłoni naszej ręki.