Świat jest pełen szczegółów, od których zaczynają się historie.

 Niczego na świecie nie można zrozumieć bez mierzenia, nic nie jest święte, a wszystko jest dozwolone.

 Czasem śmieję się, że gdyby równocześnie przenieść mnie i moje pokolenie do środka Afryki, też byśmy sobie radzili, bo jesteśmy przyzwyczajeni do trudności. Za to młodzi uciekają od nich, bo wierzą, że świat jest rajem. A to jest raj dla tych, którzy potrafią przebić się przez ciernie.

 Gdziekolwiek są marzenia, tam jest życie. Człowiek, który nie ma marzeń, jest jak świat bez kolorów: szary, ponury i pozbawiony jakiejkolwiek radości.

 Świat to ogromna skomplikowana machina, którą spycha się do przodu wieloma drogami, chociaż one czasem wydają się nam błędne i niezrozumiałe.

 Świat jest jak książka, a kto nie podróżuje, ten zna tylko jedną stronę tej książki.

 Świat nie jest ani dobry, ani zły, ani prawdziwy, ani fałszywy, on istnieje. Możemy go tylko pojąć i wtedy staje się dla nas piękny.

 Świat to nie jest miejsce, to jest przestrzeń. Im jestem starsza, tym bardziej to rozumiem. Dlaczego tak się dzieje? Bo doświadczenie zawsze mąci kartki.

 Gdybyśmy byli świadomi tego, ilu śmiertelników cierpi z powodu swoich nieszczęść, zrozumielibyśmy, że śmierć to nie kara, lecz odpoczynek.

 Dwadzieścia lat później będziesz więcej żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odrzuć liny. Żegluj z dala od bezpiecznej przystani. Złap w żagle wiatry. Eksploruj. Marz. Odkrywaj.

 Świat ma tyle kolorów, ile jest ludzi zdolnych do zobaczenia i zrozumienia ich wyjątkowości. Jest tyle możliwości, ile mamy odwagi, aby podjąć ryzyko. To właśnie decyduje o kształcie naszego życia.