Są takie dni, że najbardziej oczywiste rzeczy wydają się całkowicie ...
Są takie dni, że najbardziej oczywiste rzeczy wydają się całkowicie zagmatwane.
Świat, który wyobrażają sobie naukowcy, jest teraz bardzo różny od świata, który wyobrażali sobie ich koleżanki i koledzy sprzed pięćdziesięciu lat, a nie mówiąc już o ich przodkach sprzed stuleci.
Świat należy do tych, którzy widzą jego potencjał.
Tylko zrozumienie, że nasz świat to wspólna przestrzeń, a ludzkość wspólna odpowiedzialność, pozwala nam przetrwać. Musimy zrozumieć, że nie ma innej drogi
Nie można zrozumieć świata tylko przez naukę. Nauka jest wyłącznie jednym ze środków poznania świata. Wszystko, co w ludziach jest prawdziwe, piękne, dobre, wszystko to jest również nauką… ale tylko jednym ze środków do poznania świata.
Jakie to prostoduszne, wbrew regułom logiki uważać świat, ten mały zakątek, za centrum całości i jeszcze z dodatkiem wiecznie trwałym, podobno po katolicku, co by miał być próżnowaniem Boga, gdyby był autorem.
Każdego człowieka napotkanego na mojej drodze traktuję jak list przekazany przez Boga. To jest sens życia we wszechświecie.
Czanajemy wartości dopiero wtedy, gdy świata nie ma. I od prawie stu lat nie ma go po prostu. Fantomatyczna, jak uciszone marzenie tęsknota, strzępi na dnie duszy. I cała tajemnica zostaje na zawsze bez słów, osobna.
Najgłębszy sekret dotyczący świata polega na tym, że to jest jedynie spektakl, a za tym spektaklem kryje się rzeczywistość, która ma swoje początki w myślach i uczuciach człowieka. Trzeba znaleźć prawdę, której w sercu człowieka jest tak mało.
Gdybyśmy mogli zobaczyć świat przez kogoś innego, to tylko stanowiłoby potwierdzenie, że każdy z nas ma własną wersję świata, która jest unikalna i niepowtarzalna.
Wszyscy umieramy. Świat to tylko hospicjum ze świeżym powietrzem.