
To były czasy
To były czasy
Widziałem, że nie ma nic stałego na świecie; wszystko przemija, wszystko się starzeje, wszystko ginie. Widziałem, że nawet najsilniejszy człowiek na świecie jest słaby, bo jest śmiertelny.
Świat jest jak książka, a osoba, która nie podróżuje, zna tylko jedną ze stron. Każda podróż otwiera nas na nowe perspektywy, karmi umysł i rozwija ducha.
Świat pełen ciszy. Nie wiedział, czy taki świat w ogóle istnieje. Ani czy ktoś taki jak on na niego zasłużył. Raj powinien należeć do niewinnych. Właśnie dlatego jest i zawsze pozostanie pusty.
I tylko dzięki temu jest rajem.
Wyobraźnia to ludzka przestrzeń, gdzie stoi, lśni i trwa świat. Bez niej, świat byłby tu i teraz, a nie wszędzie i zawsze.
Świat nie jest miejscem do oczekiwania na burzę, ale nauki jak tańczyć w deszczu. To nie jest teatr marzeń, ale scena doświadczenia. Każdego dnia jest szansą, do spojrzenia na to, co wszechświat ma do zaoferowania.
Nieważne, skąd pochodzisz, jakie masz wykształcenie, stan konta w banku, płeć czy status społeczny, bo istnieje coś, co powinno nas łączyć - troska o naszą planetę.
Rzadko kiedy jesteśmy świadomi, ale jesteśmy zawsze w centrum wydarzeń. Świat tworzy się w naszych oczach, trwa w naszym umyśle, a kończy w naszym sercu.
Lasy kryją tajemnice. Właściwie taka jest ich główna rola. Mają ukrywać rzeczy. Oddzielać jeden świat od drugiego.
Ludzie ciągle widzą świat takim, jakim by chcieli go widzieć - wspanialszym, bardziej ekscytującym, bardziej tajemniczym. A nie są w stanie zrozumieć, że właśnie to jest prawdziwym życiem.
Żyjemy tylko po to, by odkrywać piękno. Wszystko inne jest tylko czekaniem.