
To były czasy
To były czasy
Nie jesteśmy na tym świecie, aby marzyć o nim, ale aby zmieniać go. Kiedy podziwiamy obrazy, myślimy: co to jest. Ale gdy patrzymy na świat, musimy myśleć: co to powinno być.
Istnieje coś kapitalnego w tajemnicy tego świata. Bez niej bylibyśmy tylko zwykłymi ciałami niezdolnymi do zrozumienia natury piękna. Świat porusza naszą duszę, napawa umysł zdumieniem i wzbudza w nas czułość.
Świat jest pełen anomalii, które nie mieszczą się w jakimkolwiek uporządkowaniu rzeczy. Nic, co istnieje, nie jest w stanie wyjaśnić i usprawiedliwić samego siebie.
Świecie, jesteś piękny jak burza, do której porównać nie mam niczego oprócz burzy.
Świat tworzy się w obłędzie,
gdyż poza nim wszystko jest wyobrażeniem.
Świat robi się coraz bardziej skomplikowany.
Świat to książka, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.
Świat to nie jest miejsce, to jest przestrzeń. Im jestem starsza, tym bardziej to rozumiem. Dlaczego tak się dzieje? Bo doświadczenie zawsze mąci kartki.
Każdy z nas ma jakiś ulubiony kraj, który nieustannie odwiedza w swojej wyobraźni. Ja, choć jestem kosmopolitą i cały świat uważam za swój dom, najchętniej wracam myślami do Tybetu.
Władza demoralizuje. Mówi się, że władza absolutna demoralizuje absolutnie.