Refleksja o świecie
Wiem, że nic nie wiem. To, co wiem, to jedynie kropla. To, czego nie wiem, to wielki ocean.
Cytat mówi o ogromie nieznanej nam wiedzy w porównaniu do tej, którą już posiadamy. Autorem jest Sokrates.
Świat, który za mało znamy, a który tak bardzo wpływa na naszą rzeczywistość, nasze życie. Ile razy zastanawiamy się nad tym, co jest dla nas ważne, a jednak tak bardzo zależnymy od tego, co jest daleko poza naszym zasięgiem.
Świat nie składa się z atomów, składa się z opowieści. Opowiadanie historii to jedyna rzecz, którą ludzie robią od czasu, gdy zaczęli mówić do czasu, kiedy umierają.
Sądzę tylko, że świat jest pełen pytań, na które nie umiemy znaleźć odpowiedzi.
Świat nie jest z góry dany: jest zależny od naszego sposobu widzenia, naszych pragnień, naszych lęków. To my go tworzymy, a naszym narzędziem jest język, którym posługujemy się na co dzień i który jest nam dane przez kulturę.
Założeniem jest, że istnieje pewien Świat, pełen znaczenia i rytmu, pełen sensu i rytmu, że my, ludzie, jesteśmy najwyżej zdolni dołapać się tych faktycznych prawd, które istnieją, dlatego istnieje coś takiego, jak nauka, filozofia, sztuka.
Nie troszczmy się o przyszłość, bo najpierw musimy dobrze zrozumieć przeszłość. Przeszłość jest naszym najbliższym doswiadczeniem, najbliższa przyszłości: nie jesteśmy w stanie zrozumieć bezpośrednio siebie samych, ale możemy zrozumieć siebie przez przeszłość.
Nie należy myśleć, że świat jest jedynie zbiorem obiektów, które do nas należą. Świat jest wielkim domem, w którym wszyscy jesteśmy gośćmi, a gość powinien dbać o dom, w którym mieszka.
Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę. O tajemnicy świata decydują nie tylko barwy, ale również ich odcienie.
Musimy nauczyć się żyć na tym świecie razem z innymi. Żyć w świecie, w którym nikt, niezależnie od siły, nie jest zdolny zdobyć całkowitego zwycięstwa. I w którym nikt, niezależnie od słabości, nie jest całkowicie bezbronny.
Jeśli ktoś spróbuje spalić świat, człowiek z zapałką zginie pierwszy.