Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do ...
Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób, że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.
Małżeński maraton, gdzie wsparcie i wzajemna motywacja, upadanie i wstawaniem razem prowadzi do mety. To nie współczesne związkowe biegi na setkę, gdzie wykłada się wszystko juz na starcie, by przy pierwszym dołku oddalić się od siebie zamiast dźwigać wzajemnie i biec dalej.
Szczęście jest jak motyl: jeśli go gonić, umknie ci, ale jeśli cicho poczekasz, może usiąść na twoim ramieniu.
Szczęście jest jak motyl. Im bardziej go gonić, tym bardziej unika ciebie. Ale jeśli zwrócisz uwagę na inne rzeczy, przyjdzie i usiądzie na Twoim ramieniu.
Co zrobisz, gdy w końcu któregoś dnia zorientujesz się ze zmarnowałeś szansę. Zepsułeś marzenia. Spieprzyłeś miłość na całe życie. Tylko wtedy nie będzie już odwrotu. Nie będzie jej, bo ona będzie z kimś kto zrobi wszystko, by znów zaczarować jej świat. A Ty zostaniesz sam. I wcale nie będzie happy endu. Będziesz miał spokój. Będzie cisza. Będzie beztroska. Będzie to, o co teraz dziecinnie prosisz...
Pierwszy sekret szczęścia to emocjonalna niezależność. Wiesz, co mam na myśli? Nie można oczekiwać, że szczęście da ci druga osoba, albo że ona uczyni cię szczęśliwą. Nie możesz nawet oczekiwać, że pozwoli ci być szczęśliwą, jakbyś musiała prosić o pozwolenie czy coś. Trzeba swoje szczęście stworzyć samemu, w środku i nie pozwolić, by ktokolwiek je tknął albo odebrał.
Bóg strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych.
Szczęściem jest, gdy to, co myślisz, to, co mówisz i to, co robisz, są w harmonii.
To byłby dla mnie
zaszczyt, gdybyś złamała mi serce.
Nic nie jest niezmienne prócz przyrodzonych i niezbywalnych praw człowieka.
Gdzie posiało się miłość, tam wzrasta radość.