
Czy myślisz, że marzenie nie odczuwałoby nieśmiałości, jeśli ktoś mógłby ...
Czy myślisz, że marzenie
nie odczuwałoby nieśmiałości,
jeśli ktoś mógłby je zobaczyć na jawie?
Najszczęśliwsze chwilę spędziłam, troszcząc się o kogoś innego.
Miłość najłatwiej złowić w sieć radości.
Może i jestem szalona, ale mi
to odpowiada. Trzeba się cieszyć
i korzystać z życia ile się tylko da!
Chciałbym żebyście pamiętali, że bycie szczęśliwymi nie oznacza posiadania nieba bez burz, dróg bez wypadków, pracy bez trudu, relacji bez zawiedzeń. Być szczęśliwymi to odnajdywać siłę w przebaczeniu, nadzieję w walkach, pewność na scenie strachu, miłość w nieporozumieniach. Być szczęśliwymi to nie tylko doceniać uśmiech, ale także zastanawiać się nad smutkiem. Nie tylko świętować sukcesy, ale wyciągać lekcje z upadków. Nie tylko czuć się radosnymi pośród aplauzów, ale być radosnymi w anonimowości. Być szczęśliwymi to uznawać, że warto żyć, pomimo wyzwań, nieporozumień i okresów kryzysu. Być szczęśliwymi to przestać czuć się ofiarą problemów i stać się aktorem własnej historii. Być szczęśliwymi to nie tyle mieć doskonałe życie, ile raczej umieć wykorzystywać łzy, by nawadniać tolerancję. Wykorzystywać straty, by wyrabiać cierpliwość. Wykorzystywać błędy, by kształtować pogodę ducha. Nie wypierać się nigdy osób, które się kocha, nie rezygnować nigdy ze szczęścia.
Socjalizm, który chwali się swoją młodością, jest starym matkobójcą. To on zawsze zabijał swoją matkę - Republikę, i swoją siostrę - Wolność.
Wolność brzmi jak radosny ludzi śmiech
Którzy wolność swą zdobyli na obronę
Zwycięstwa, mądrości, prawdy i miłości
Spokoju, szczęścia, zdrowia i godności.
Niektórzy faceci sprawiają że kobiety płaczą, inni że nie śpią po nocach. Są też tacy którzy sprawiają że kobiety nie mogą przestać się usmiechać - to są Ci właściwi.
Dobre prawa mają swój początek w złych przyzwyczajeniach.
Bo prawda jest taka, że każda Kobieta lubi jak mężczyzna o nią walczy, i codziennie, bez wyjątku, daje czytelny przekaz - jesteś moja, Amen.
Mądrości należy oczekiwać od tego, kto wydaje rozkazy, a nie od tego kto je wykonuje.