
Gdy pierwszy raz Miłość puka do drzwi Jaki błogi to ...
Gdy pierwszy raz
Miłość puka do drzwi
Jaki błogi to stan
Gdy całujesz mnie i
Nagle cały ten świat
Rozpromienia się w krąg
Wiesz czemu jesteś moją przyjaciółką? Bo Twój stopień popierniczenia mentalnego jest wprost proporcjonalny do mojego.
Nie umiała żyć, nie umiała istnieć, jeżeli musiała to robić sama, bez czczonych mądrościami, a więc tak na prawdę w cierpieniu. A przecież bez cierpienia nie ma szczęścia.
Jestem bowiem skazana na to, by jeśli już kocham - kochać tak mocno, że w tej miłości jest tyle samo bólu ile szczęścia.
Radość życia możliwa jest wtedy, gdy człowiek jest na swoim miejscu.
Szczęście przychodzi wtedy, gdy przestajesz narzekać na problemy, które masz i zaczynasz doceniać to jak wiele innych masz już za sobą.
Siła moralna bardziej niż liczba decyduje o zwycięstwie.
Jeden tam tylko jest porządny człowiek: prokurator; ale i ten, prawdę mówiąc, świnia.
-Kubusiu jak się piszę MIŁOŚĆ?
-Prosiaczku MIŁOŚĆ się nie piszę, MIŁOŚĆ się czuję!
Już wiem,
Kiedy tylko spojrzę.
W Twych oczach jest to
Wszystko czego szukam.
Wszechświat którego my
Częścią jesteśmy dziś i
W morzach ulotnych dni
Wyspa to ja i Ty.
"...a właśnie to się robi, gdy się kogoś kocha: walczy się o niego i goni się go, kiedy się wie, że nas potrzebuje. Pomaga mu się toczyć walkę z samym sobą i nigdy nie zostawia, nawet jeśli sam już spisał się na straty..."