Pierwszy sekret szczęścia to emocjonalna niezależność. Wiesz, co mam na myśli? Nie można oczekiwać, że szczęście da ci druga osoba, albo że ona uczyni cię szczęśliwą. Nie możesz nawet oczekiwać, że pozwoli ci być szczęśliwą, jakbyś musiała prosić o pozwolenie czy coś. Trzeba swoje szczęście stworzyć samemu, w środku i nie pozwolić, by ktokolwiek je tknął albo odebrał.
Im jestem starszy, tym bardziej jestem przekonany, że liczą się proste rzeczy. Nie kasa, tylko miłość. Że każdy ranek to nowy początek. Że można porozmawiać bez ściem, tarcz i szóstych znaczeń i mówić dokładnie to, co myślimy. Że stary Merc, może dać tyle samo radochy co Ferrari. Że można siedzieć pod drzewem, pić tanie wino, jeść kurczaka palcami i być bardziej szczęśliwym i pełnym, niż wpieprzając śledzia zawiniętego w pączek, w ekskluzywnej skandynawskiej restauracji, gdzie na stolik czeka się trzy miesiące...
Darząc uśmiechem uszczęśliwiasz
serce. Uśmiech bogaci obdarzonego
nie zubożając dającego.
Masz szczęście, że miłość ma doskonały sposób na opornych i leniwych.
Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać,
szczęsliwym być i z życia drwić.
Kiedy chcemy się nawzajem oszczędzać, nigdy się to nie udaje.
Pamiętaj o tym, że wiele najlepszych dni Twojego życia jeszcze się nie wydarzyło.
Nie zawsze jest łatwo, często czujemy się tacy bezsilni, gdy jeden problem napędza kolejny. Jednak nie poddawaj się, bo porażka jest elementem sukcesu. Bez względu na to, jak beznadziejnie jest, uwierz, że wszystko będzie dobrze i walcz o to!
Szczęśliwy człowiek to nie ten, co ma wszystko, czy ma bardzo dużo, ale ten, kto docenił to, co ma. Który dziękuje Bogu za każdy nowy dzień, za każde przebudzenie, za każdy uśmiech, za każdy oddech. Który cieszy się z małych rzeczy.
Dbaj nie o ludzkość, nie o naród, nie o stronnictwo, ale o człowieka. Kto daje ojczyźnie, daje samemu sobie. Ojczyzna potrzebuje owoców twej pracy, ale bardziej potrzebuje ciebie samego.
Nie religia, rewolucja jest opium dla ludu.
