Szczęście według Marka Twaina
Szczęście to nie miejsce do którego idziemy, ale sposób w jaki do niego dochodzimy.
Mark Twain udziela mądrości na temat spotkania szczęścia w naszej podróży, a nie jako docelowe miejsce.
Szczęście nie jest stacją przy której miałby zatrzymać się pociąg. Szczęście to podróż.
Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.
Szczęście to świetna miara zadowolenia, którą zawsze musimy mieć na uwadze. W życiu chodzi o to, aby szukać szczęścia, a nie o to, aby mieć go cały czas.
Zadowolenie to prawie szczęście.
Lecz korzyść z tego krótka, jak dzień zimą.
Nigdy, nigdy nie żałuj, że zrobiłaś
cokolwiek, jeśli robiąc to, byłaś szczęśliwa.
Wystarczy promyk nadziei, aby otworzyło się niebo.
-Co robisz?
-Szukam szczęścia.
-W lodówce?!
-No, gdzieś ku*wa musi być...
Szczęśliwy człowiek to nie ten, co ma wszystko, czy ma bardzo dużo, ale ten, kto docenił to, co ma. Który dziękuje Bogu za każdy nowy dzień, za każde przebudzenie, za każdy uśmiech, za każdy oddech. Który cieszy się z małych rzeczy.
Najważniejsze jest szczęście, które możemy odczuć, wnioskując spokojnie o sobie samym, o swoim miejscu w świecie i w społeczeństwie, o swej funkcji w życiu, a przede wszystkim o tej mierze sukcesów i porażek, na którą mamy wpływ.