Jak szybko się odkochać? Oto sprawdzone sposoby!
Wiele osób w swoim życiu przekonało się, czym jest złamane serce. Trzeba przyznać, że ten etap w naszym życiu nie należy do najłatwiejszych. Wówczas czujemy ogromny smutek i żal oraz …
Jak zapomnieć o nieudanej miłości? 4 proste kroki
Niemal każdy z nas choć raz miał złamane serce. Chociaż związek z byłym chłopakiem już dawno za Tobą, wciąż nie możesz ruszyć naprzód. Jak zapomnieć o byłym partnerze i raz …
Robisz te 7 rzeczy w związku? Twoje serce z pewnością zostanie złamane!
Nowe relacje z pewnością są dla nas wyjątkowym doświadczeniem i czerpiemy z tego samą przyjemność. W tej fazie jednak bardzo często przeoczamy pewne sygnały i nie zwracamy uwagi na niektóre …
Rozumiem, że można kogoś uwieść i zawieść, można się z kimś rozwieść, można kogoś porzucić, ale nie wolno go uszkadzać. Takie przestępstwa powinny być karane z całą surowością prawa. Jeżeli na paczkach ze szkłem pisze się 'Uwaga: szkło', to czemuż na paczce, w której mieści się nasze serce, nie miałoby być napisu: 'Uwaga: drugi człowiek'?
Ale on nie przychodził. Może jest zajęty, żeby znaleźć czas dla mnie - rozważałam. Ale trzy miesiące to nieco długo. Nawet jeżeli nie mógł się ze mną spotkać, to przynajmniej mógłby podnieść słuchawkę telefonu i zadzwonić. Doszłam do wniosku, że zupełnie o mnie zapomniał. Okazało się, że nie jestem dla niego ważna. A to bolało - jakby w sercu zrobiła mi się mała ranka. Nie powinien był obiecywać, że jeszcze kiedyś przyjdzie. Obietnice- nawet te niezobowiązujące - zostają człowiekowi w pamięci.
Nie rozumiem wytłumacz mi, dlaczego jest mi tak smutno dziś, bez Ciebie nic nie jest jak ma być, serce nie bije jak powinno bić.
Miałam w zwyczaju zapadać się pod ziemię jak świstak po każdym nieudanym związku. Nie potrafiłam tak po prostu otrzepać się i pójść dalej. Spróbować znowu. Mogła mi pomóc jedynie pokrewna, silna dusza, która pochyliłaby się nade mną, złapała za ramię i wyciągnęła z bagna apatii.
Powiedz mi, chłopcze, coś Ty ze mną zrobił? Nic już nie rozumiem. Nie wiem po co jestem. Czy jestem? To jest straszne sedno... Ty w swojej nieświadomości zgładzasz mnie co dnia. Więc, czy jestem żywą śmiercią? Czy też już nie istnieję w teraźniejszości, a raczej dryfuję w obłokach?
Wszystko tylko z Tobą wiążę; i te ławki w parkach, i te noce nie przespane, i te rozmowy poplątane, i te spojrzenia wieloznaczne, i te herbaty z różami, i te piosenki sensowne, i te wiersze bardzo ułomne. Nawet te łzy dzisiejsze... tylko z Tobą wiążę. Lecz tylko Tobie o tym nie wspomnę.