
Listonosz puka dwa razy. Fotoreporter do skutku. A żołnierz burundyjski ...
Listonosz puka dwa razy.
Fotoreporter do skutku.
A żołnierz burundyjski ani razu.
Rzuca przez drzwi, okno,
lufcik granat ręczny i czeka.
Wojna to nie tylko śmierć i zniszczenie. To strata niewinności, zrujnowane domy, dzieci bez rodziców, rodzice bez dzieci. To ludzkość płacząca nad swoim własnym zniszczeniem.
Wojna to nie znaczy tylko walka ciałem, ale także umysłem. Trzeba myśleć szybko, działać szybko, często bez pełnego rozeznania sytuacji. Taka jest natura wojny. Zawsze wywołuje chaos i niepewność, mimo to musimy w niej funkcjonować, niezależnie od skomplikowania sytuacji.
Wojna to nie tylko tragedia, to również zło, które niszczy to, co najlepsze w człowieku, zamyka serca na miłość i otwiera na nienawiść.
Wojna to nie tylko tragedia, to także szkoła, jakiej nie zastąpi żadna inna instytucja. Bez niej nie poznalibyśmy naszych prawdziwych bohaterów, nie doświadczylibyśmy jak silnym może być uczucie patriotyzmu.
Wojna to zło, której nikt się nie wystrzega, obcy od człowieczeństwa, okrutny dla ludzi, wygłodzony do śmierci, ukierunkowany na zabijanie - i to jest jej najmniejsza wada.
Wojna to nic więcej niż nieudolna próba zastosowania sił morderczych zamiast racji - rodzaj machającego na wszystkie strony szaleńca, którego rozpętała nienawiść, a który nie może znaleźć przeciwnika. Wciąż natyka się na niewinnych.
Żołnierze! Straszne są skrupuły wojny. Jeżeli nie wygramy, zdobić nas będą mury Tower. Jeżeli wygramy, będziemy szczycić się nieskończenie - podobnie jak ci, którzy zwyciężywszy pozwolili sobie na to, co za daleko poza granicami zwycięstwa.
Wojna to nie żadne wyższe prawo, lecz zwykły rekord zła. Nawet najbardziej potrzebne, bezinteresowne, moralnie niezbite pojedynki, to pojedynki z morderstwem; morderstwo jest tam zawsze morderstwem, zło, jakie zawsze znajdzie na swojej drodze wszystko, co jest człowiekiem i co jest człowiekiem jakie może być zniszczone.
Wojna to ogromne wyzwanie, które wymaga wytrwałości, odwagi i dyscypliny. To walka, która sprawdza naszą ludzkość, pokazuje nasze prawdziwe wartości i determinuje naszą siłę jako narodu.
Wojna to nie pastoralka. To brutalne, zdradliwe morderstwo. Największym przekleństwem jest zdolność człowieka do niszczenia swojego brata