Cytat o wojnie
Wojna to nie tylko zwycięstwo i przegrana, odwaga i tchórzostwo. Wojna to przede wszystkim ludzie, którzy umierają, jest to śmierć.
Rozważania na temat natury wojny, ukazujące jej mroczne oblicze pełne śmierci i cierpienia.
Każda wojna to nieszczęście, które ogląda się i opowiada tylko półgłosem. Nnikt nie zamierzał jej zacząć, ale nikt nie potrafi jej zakończyć.
Wojna to nie łatwa rzecz dla tych, którzy na niej są. To walka, ból, cierpienie. Wojna to nienawiść. Wojna to strach. Wojna to śmierć. Wojna to niewiara w ludzi. Wojna to zniszczenie. Wojna to koszmarem, który nigdy się nie kończy.
Wojna to zawsze wojna, ta sama stare poczucie niesprawiedliwości i bezsilność. Ten sam niesmak porażki, niezależnie od wyników.
Wojna to najwyższa szkoła pewności siebie, szybkości, zdecydowania, inicjatywy, energii, pogłębionej ceni życia, ale zarazem szkoła grozy, okrucieństwa, nędzy i deformacji osobowości ludzkiej.
Wojna to jest straszna rzecz, ale nie tak straszna jak podłamanie ducha narodu, strata jego godności, strata jego wolności, strata jego przyszłości.
Nie można wyobrazić sobie, że ludzkość mogła powstać bez walki, nie można sobie także wyobrazić, że ją pozbawić walki.
Gwałtowny, nieskończony krok wychodzenia z siebie, przekraczania granic między mną, a światem, to zawsze była wojna. Oto jest najgłębsza prawda o wojnie, że jest ona ostatecznym, kosmicznym wysiłkiem człowieka wychodzenia z siebie.
Wojna. Straszna jest, straszniejsza niż ją malują. Nawet najgroźniejszy obraz jej brzydoty nie pokaże wszystkiego. Okropna jest ona, paskudna. Nienawistna. Potworna. Jakże jej nienawidzę! Dość już miałem jej i jej wynaturzeń! Kiedy wreszcie człowiek przestanie być wilkiem dla człowieka?
Wojna to miejsce, gdzie młodzi, którzy się nie znają i siebie nie nienawidzą, zabijają się nawzajem z powodu decyzji starych, którzy się znają i siebie nienawidzą, ale nie zabijają.
Często po nocach myślę: przyjdą znowu... Panta rei... Wszystko płynie... Wojny, rewolucje, kataklizmy, cała czerów szaleństw i zbiorowych morderstw, drżące na kartach historii, jakiś kierunek muszą mieć. Oczywiści, w zewnętrznym, najprostszym sensie, zmierzają ku samozniszczeniu. Więcej: każda, dosłownie każda wojna, nawet wygrana, jest samobójstwem narodu, które wciąga cały świat.