Wolność jest jak powietrze – zauważamy jej wartość dopiero wtedy, gdy zaczyna jej brakować. Naprawdę wolny człowiek to ten, który potrafi odrzucić niewolę własnych nawyków.
Wolność wydawała się zaprzeczeniem wolnością. A jednak, wolność nie istnieje, jeśli nie jest to wolność rzucania wyzwań, pytań, wątpliwości, spokojnych wieczorów.
Wolność jest niczym innym, jak szansą na bycie lepszym, podczas gdy równość, jak zrozumiana dzisiaj, jest zaprzeczeniem tej szansy.
Wolność nie polega na tym, żeby robić wszystko, co się chce, ale na tym, żeby nie robić tego, czego się nie chce. To jest cała wolność.
Nie ma wolności bez solidarności. Wolność jest tylko wtedy, gdy jest to wolność uczestnictwa w życie, wolność mająca głos, wolność zdobywania świata. Wolność, która jest zdobyciem przez człowieka swojego miejsca na ziemi i w świecie, zdobyciem, które jest wymaganiem i upomnieniem siebie samego.
Wolność nie jest pojęciem, które mamy przyjąć bez przemyślenia. Wolność to odpowiedzialność. Nie chodzi o prawo do bycia egoistą, do tylko dbać o swoje potrzeby bez zważania na innych, ale o prawo do bycia sobą, do bycia autentycznym.
Wolność nie jest niczym, jeśli nie jest to wolność by robić błędy.
Zwrócone ku naturze oczy przechodzą niezauważone, dopóki przychodzi pora, kiedy dusza pragnie odpocząć w samotności. Tak naprawdę wolność to wewnętrzny stan.
Człowiek, którego zadowala to, co już osiągnął, jest niewolnikiem wciąż nieodkrytych prawd.
Czasem największym
darem, jaki możesz komuś ofiarować, jest wolność.
