Wstrząsające szczegóły dotyczące śmierci czeskiego skoczka: „Zmarł pod koniec września”

W miniony piątek media przekazały informacje o śmierci czeskiego skoczka. Antonin Hajek zmarł w wieku 36 lat. Teraz na jaw wychodzą szokujące szczegóły dotyczące jego śmierci.

Antonin Hajek był utalentowanym skoczkiem narciarskim, który miał na swoim koncie wiele sukcesów zawodowych. W ostatnim sporo mówiło się o czeskim sportowcu w związku z jego problemami, a także i zaginięciem.

Niestety Hajek zmarł, a o śmierci 36-latka poinformował jako pierwszy Czeski Związek Narciarski.

Smutne wieści. Nie żyje były znakomity skoczek narciarski, rekordzista i trener kadry narodowej Antonin Hajek. Cześć jego pamięci i szczere kondolencje dla przyjaciół i rodziny. Będzie nam ciebie brakować" – napisano w oficjalnym komunikacie.

Jak zmarł Antonin Hajek?

Informacje o śmierci Hajka zszokowały opinię publiczną. Teraz na światło dziennie wychodzi coraz więcej szczegółów zdradzających okoliczności jego śmierci.

Przypominamy, że od kilku miesięcy trwały poszukiwania mężczyzny. Na początku października ubiegłego roku jego rodzina zgłosiła zaginięcie Hajka policji. Przypuszczano, że skoczek przebywał w Malezji, ale informacje te przez długi czas nie były potwierdzone.

Teraz czeski magazyn "Blesk" przekazuje szczegóły dotyczące śmierci sportowca. Jego ciało odnalezione zostało na wyspie Langkawi, około 20 kilometrów od stałego lądu, a przy zmarłym nie znajdowały się żadne dokumenty.

Istnieje podejrzenie, że Antonin Hajek w momencie zgłoszenia jego zaginięcia już nie żył. Jak przekazuje "Blesk", malezyjskie media już 30 września 2022 roku informowały, że ciało nieznanego mężczyzny dryfowało w tamtejszych okolicach. Ciało topielca miał zauważyć pasażer statku wycieczkowego, który od razu poinformował o tym fakcie policję. Straż przybrzeżna, która udała się na wskazane miejsce, nie znalazła jednak ciała. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że osobą tą mógł być właśnie Antonin Hajek, ale informacje te nie są oficjalnie potwierdzone.

Jak dodaje czeski "Blesk", Antonin Hajek miał udać się do Malezji nieprzypadkowo. To właśnie w tym miejscu spędzał wszystkie wakacje ze swoją żoną, zanim jego małżeństwo się rozpadło. Skoczek narciarki niegdyś związany był z Veronicą Pankovą, ale podobno mężczyzna wdał się w romans z jedną z reprezentantek kraju w skokach narciarskich, co spowodować miało definitywne zakończenie jego małżeństwa.

Zobacz także: Nie żyje 28-letni raper. Zmarł po tym, jak upadł na scenie…

Udostępnij: